fot. Andrzej i Ela Mellerowie
Majestatyczny Isfahan to nieformalna stolica kulturowa Iranu, miasto niesamowitych zabytków, wyjątkowych smaków, a także niezwykłych Persów.

- Fantastyczne wrażenia. Bardzo dużo spacerujemy, chociaż w ciągu dnia jest to uciążliwe, bo temperatura sięga nawet 50 stopni. Z takich ciekawych odkryć - w pierwszym hoteliku, w którym mieszkaliśmy, zobaczyliśmy gruzińską flagę. I tak, od słowa do słowa, okazało się, że dziewczyna, która prowadzi hostel, i jej brat pochodzą z Gruzji. Jeszcze kiedy byłem w tym kraju, to rodzice moich przyjaciół mówili mi „Andrzeju, koniecznie odwiedź irańskich Gruzinów” - powiedział Andrzej Meller. - W XVII wieku szach Abbas I Wielki najechał na Gruzję, spustoszył kraj i wziął do niewoli około 200 tysięcy Kachetyńców, chrześcijan i żydów gruzińskich. Przywiózł ich tutaj, właśnie w okolice Isfahanu. Można powiedzieć, że on odbudował Isfahan po mongolskich najazdach i przeniósł tutaj stolicę Persji. Gruzini byli mu więc potrzebni do rozwoju tego regionu - dodał.

Co sądzi Andrzej o Isfahanie? Jak on pachnie? Jak wyglądała noc naszych podróżników na pustyni? Tego dowiedzieć się można z poniższej audycji.

jr/rż

fot. Andrzej i Ela Mellerowie
fot. Andrzej i Ela Mellerowie
fot. Andrzej i Ela Mellerowie
fot. Andrzej i Ela Mellerowie

Posłuchaj

Tym razem nasza dzielna dwójka i kamper Stiwi docierają do serca Iranu [RELACJA 18]