fot. Radosław Żmudziński
Z ekologiem z fundacji Jantar rozmawiała Anna Popławska.

- Jezioro ma temperaturę 25 stopni. Powyżej tej temperatury nastąpi masowy rozkwit sinic. Całe Jamno jest już nimi pokryte, oczywiście w różnym stopniu. Przy brzegach i w zatoczkach to już jest warstwa nawet do pół centymetra. Niebawem jezioro może być całkowicie odcięte od tlenu - powiedział Krzysztof Najda. - Problem jest szerszy. Są dwa komunikaty. Wody Polskie napisały, że śnięte ryby prawdopodobnie „przyszły z Dzierżęcinką”. Z kolei Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska mówi o masowych sinicach i wystąpieniu przyduchy - dodał.

red./rż

Posłuchaj

rozmowa z Krzysztofem Najdą