fot. pixabay.com
Ich propozycja zakłada połączenie jeszcze przed miastem linii kolejowych biegnących z Koszalina i Białogardu. Ma to zapobiec m.in. wykluczeniu komunikacyjnemu dzielnic Ogrody i uzdrowiskowej.

Szef klubu radnych PiS Maciej Bejnarowicz zaznaczył, że po rozmowach w Ministerstwie Infrastruktury istnieje szansa na przyjęcie takiego rozwiązania: - Nasza koncepcja zakłada, że tor kolejowy zostanie przybliżony do linii 404, idącej od Białogardu. Dzięki temu wjazd do miasta koleją byłby praktycznie tylko od jednej strony. Departament kolejnictwa będzie ściśle współpracował z radnymi i panią prezydent, aby konstrukcja tej inwestycji była jak najmniej dotkliwa dla mieszkańców Kołobrzegu i uzdrowiska.

Europoseł minionej kadencji Czesław Hoc podkreślił, że planowane są znaczące inwestycje kolejowe m.in. na wybrzeżu, zaś Kołobrzeg ma stanowić w nich ważne ogniwo: - Kołobrzeg będzie głównym bohaterem rewolucji kolejowej. Zakłada ona wprowadzenie pociągów dużej prędkości. Będą się one poruszały od 160 do 200 km/h.

Przypomnijmy, że według wstępnie proponowanych planów, kolej rozbudować miałaby linię biegnącą z Koszalina w miejscu, gdzie istnieje ona obecnie. Zdaniem samorządowców nie byłoby to korzystne dla rozwoju miasta. Pierwsze decyzje, czy proponowane zmiany są możliwe do zrealizowania, mają być znane na jesieni.

kk/ar

Posłuchaj

Maciej Bejnarowicz, szef klubu radnych PiS Czesław Hoc, europoseł PiS minionej kadencji