fot. Ursula von der Leyen/Twitter
Wieczorem Parlament Europejski zatwierdził niemiecką minister obrony na przewodniczącą Komisji. Ursula von der Leyen uzyskała tylko dziewięć głosów ponad konieczne minimum. Media podkreślają, że została wybrana także dzięki poparciu Prawa i Sprawiedliwości i partii Viktora Orbana.

Dziękując parlamentarzystom za zaufanie, Ursula von der Leyen zapewniła, że będzie robić wszystko, aby wzmocnić Unię Europejską. Von der Leyen uzyskała 383 głosy. Niemieccy komentatorzy podkreślają, że jest to słaby wynik, dużo gorszy od wyniku jej poprzednika Jean-Claude'a Junckera, którego poparło 422 eurodeputowanych. Większość niemieckich europosłów zagłosowało przeciwko swojej rodaczce. Poparli ją tylko niemieccy chadecy i liberałowie. Media podkreślają, że Ursula von der Leyen najprawdopodobniej została wybrana także dzięki poparciu Prawa i Sprawiedliwości i partii Viktora Orbana.

Ursula von der Leyen ma 60 lat i ma siedmioro dzieci. Biegle posługuje się językiem angielskim i francuskim. Swoje obowiązki jako przewodnicząca Komisji Europejskiej rozpocznie 1 listopada.

Premier Mateusz Morawiecki pogratulował Ursuli von der Leyen wyboru na nową szefową Komisji Europejskiej i oświadczył, że wybór ten „daje nadzieję na nowe otwarcie”. Podziękował też polskim europosłom, którzy głosowali za jej kandydaturą.

Szef rządu mówił, że „to głosy Prawa i Sprawiedliwości były języczkiem u wagi”. - W szczególności chciałem podziękować naszym parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości za to zrozumienie dla tego, czym jest kompromis w polityce. To ich głosy okazały się tutaj decydujące. I również w kolejnych głosowaniach w Europarlamencie często może się tak zdarzyć - stwierdził premier.


Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że liczy na dobrą współpracę z nową szefową Komisji Europejskiej. - Wierzę, że będziemy mieć po swojej stronie partnera. Unia Europejska potrzebuje uspokojenia i mój rząd będzie dążył do kompromisu w tematach gospodarczych, społecznych i politycznych - mówił premier. Dodał, że jest przekonany, że polski rząd znajdzie wspólny język z Ursulą von der Leyen w sprawach bezpieczeństwa, NATO, konkurencyjności, transformacji energetycznej i klimatycznej.

IAR/ar