fot. Andrzej Meller
Kabul to miasto z wielką historią, ale i z niezwykle trudną teraźniejszością.
- Jesteśmy od pięciu dni w Kabulu. Przylecieliśmy tutaj samolotem. Nie dało się dojechać drogą – drogi są w rękach Talibów. Dziesięć lat temu byłem w Kabulu i tak naprawdę niewiele się tu zmieniło. Pachnie tu baranim sadłem i „dieslem”. Są nowe drogi, na ulicach jest Afgańska Armia Narodowa i policja. Dzisiaj doszło do zamachu przed wejściem do Uniwersytetu Kabulskiego – to jest codzienność afgańska - relacjonuje Andrzej Meller.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
jr/aj
fot. Andrzej Meller
fot. Andrzej Meller
fot. Andrzej Meller
fot. Andrzej Meller
fot. Andrzej Meller
fot. Andrzej Meller