fot. Joanna Lejtan
Oczywiście w dzisiejszej „potyczce” dzieci, wyposażonych w teksturowe broń i zbroje, chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę. Dla młodych, spędzających wakacje w wiejskich świetlicach w gminie Biesiekierz, była to jednak także żywa lekcja historii dotycząca bitwy między koszalinianami a kołobrzeżanami sprzed prawie sześciu wieków.

Mimo zabawowej formy wydarzenia, zaangażowanie dzieciaków było potężne.

- Dzieci z wielką chęcią i zaangażowaniem szykowały swoje stroje. Przygotowały hełmy, miecze, tarcze, a także worki, które stanowiły ich „zbroje” - mówi Katarzyna Janik w biblioteki w Biesiekierzu.

Bitwę poprowadził miłośnik historii Lech Fabiańczyk, który przypomniał, że historia jest nauczycielką życia i tak należy ją traktować: - Niezależnie od tego, czy ta historia jest zła czy dobra, to buduje naszą tożsamość i musimy z niej wyciągać wnioski. Bitwa to była rzecz zła, ale już porozumienie po niej, na mocy którego Koszalin z Kołobrzegiem prowadziły wspólną gospodarkę, to już rzecz dobra.

Dla historycznej ścisłości przypomnijmy, że bitwę w 1446 roku wygrał Koszalin.

jl/ar

fot. Joanna Lejtan
fot. Joanna Lejtan
fot. Joanna Lejtan
fot. Joanna Lejtan
fot. Joanna Lejtan

Posłuchaj

Katarzyna Janik w biblioteki w Biesiekierzu Lech Fabiańczyk, miłośnik historii