fot. Jarosław Ryfun
Po godzinie 17:00 zakończyła się kilkugodzinna akcja strażaków, którzy zostali wezwani do zlokalizowania źródła dymu w bloku przy ulicy Spasowskiego. Przyczyną zadymienia było zwarcie instalacji elektrycznej.

Jedna osoba została poszkodowana i trafiła już do szpitala. To lokator jednego z mieszkań, który podtruł się czadem. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Akcja strażaków była bardzo żmudna - musieli po kawałku rozbierać i odgradzać grodziami kolejne fragmenty dachu.

- Na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej. Zlokalizowanie źródła dymu było kłopotliwe - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin starszy kapitan Bartłomiej Góral z koszalińskiej straży pożarnej.

ik/ar

fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun

Posłuchaj

starszy kapitan Bartłomiej Góral z koszalińskiej straży pożarnej