Na miejscowym cmentarzu komunalnym kilkunastoosobowa grupa harcerzy, pasjonatów historii i samorządowców postanowiła uprzątnąć stare nagrobki, o których nikt nie pamięta.

Członkowie 13. Czarnego Szczepu im. Zawiszy Czarnego ze Szczecinka przyznają, że takie działanie to ważna część harcerskiej pracy:

- To z serducha wypływa. Robimy to, by służyć innym. Bardzo ważne jest by okazać szacunek osobom zmarłym - może ktoś z rodziny nie może posprzątać tego grobu, dlatego pomagamy. Cmentarz wygląda przede wszystkim lepiej - jak groby są zadbane i wtedy też pamięć o tych miejscach nie umiera.
 
Zdaniem Dariusza Trawińskiego, znawcy lokalnej historii, opuszczonych i zaniedbanych grobów na szczecineckim cmentarzu może być nawet kilkaset. To dowód na niełatwą historię tego miasta po II wojnie światowej: 

- Tutaj przyjechały rodziny niekompletne, każdy kogoś stracił. Jest tutaj wiele grobów pojedynczych. W wyniku oczywiście II wojny światowej. Więc, kto ma zadbać o te groby?

Członkowie 13. Czarnego Szczepu im. Zawiszy Czarnego ze Szczecinka nie wykluczają, że przed 1. listopada jeszcze raz zmobilizują mieszkańców do podobnej akcji. 

ms/jr

fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz