fot. Kancelaria Premiera/Twitter
Za zagłosowało 237 posłów. Przeciw było 214, a trzech posłów wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedziło wystąpienie, w którym premier Mateusz Morawiecki odpowiadał na zadane mu, w trakcie debaty nad expose, pytania. W expose premier stwierdził: „Naszym celem jest zbudowanie Polski jako najlepszego miejsca do życia w Europie. To marzenie milionów Polaków”.

Premier Mateusz Morawiecki wygaszając expose w Sejmie zapowiedział dalsze podwyżki dla nauczycieli. Szef rządu przypomniał, że w tym roku została zwiększona subwencja oświatowa dla samorządów o ponad 3,8 miliarda złotych. Podkreślił, że budowanie nowoczesnego systemu oświaty to inwestowanie w młode pokolenie i przeznaczone dla niego pomoce naukowe.

Jak podkreślił, kontynuacja reformy wymiaru sprawiedliwości będzie jednym z zadań rządu w najbliższej kadencji: - Chcemy budować lepsze, przyjazne dla obywateli państwo.
Premier zapowiedział dodatkowe ulgi dla rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci. Podstawą polityki jego rządu będą różne programy wsparcia rodziny: - Należy godzić interesy rodziców i dzieci.
Premier dodał, że rząd wywalczy takie same dopłaty dla polskich rolników, jakie mają rolnicy z innych krajów Unii Europejskiej i nie godzi się na to, aby dopłaty dla polskich rolników w kolejnej perspektywie budżetowej były niższe od tych, jakie będą mieć rolnicy francuscy czy niemieccy: Szef rządu dodał, że polska wieś jest ogromną wartością dla naszej kultury, przyrody, gospodarki i społeczeństwa.

Mateusz Morawiecki zapewnił, że polski rząd wprowadzi rozwiązania gwarantujące wolność. Chodzi o wolność bez epitetów, obrażania i politycznej poprawności. Wskazał też na wolność w sferze gospodarczej i przywołał sprawę drukarza z Łodzi, który odmówił wydruku baneru fundacji LGBT. Drukarz powoływał się na swoje przekonania i religię, ale sąd uznał go za winnego odmówienia usługi bez uzasadnionej przyczyny.

Zaapelował także do parlamentarzystów o zmianę konstytucji. Chce, by w ustawie zasadniczej znalazł się zapis dotyczący ochrony środków zgromadzonych w Pracowniczych Planach Kapitałowych i na Indywidualnych Kontach Emerytalnych. Dodał, że jest niezbędne, aby Polacy odzyskali zaufanie do państwowego systemu emerytalnego po reformie Otwartych Funduszy Emerytalnych. Zapowiedział między innymi kontynuację reformy sądownictwa, zmiany w systemie podatkowym, ochronę i wsparcie dla rodzin oraz działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.

Mateusz Morawiecki  chce także wprowadzenia pakietu badań kontrolnych dla każdego Polaka po 40. roku życia.

Jednym z celów rządu jest zmodernizowanie starych i wybudowanie nowych połączeń kolejowych. Będzie to dotyczyć ponad 9 tysięcy kilometrów torów kolejowych. W ciągu najbliższych czterech lat jego gabinet będzie kontynuował działania na rzecz powrotu Polaków z zagranicy do kraju.

W wygłoszonym w Sejmie expose podkreślił, że równie ważna jak emigranci jest Polonia.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powołanie pełnomocnika do spraw odnawialnych źródeł energii oraz wprowadzenie kaucji za plastikowe butelki. Prezes Rady Ministrów podkreślił, że rozwój odnawialnych źródeł energii takich jak fotowoltaika, farmy wiatrowe, będzie impulsem do rozwoju polskiego przemysłu, podobnie jak elektromobilność oraz elektrownie jądrowe. Premier zapowiedział tez intensywne rozwijanie programu Czyste Powietrze.

„Normalność”, „rozwój” i „wykorzystanie dziejowych szans”, „budowanie państwa do dobrobytu”, „bezpieczeństwo” - to słowa-klucze, które Mateusz Morawiecki wybrał jako filary swojego expose. W Sejmie premier przedstawił program rządu.

Dziękując wyborcom za ponowne zaufanie Prawu i Sprawiedliwości, podkreślił, że najwyższa od 30 lat frekwencja daje silny mandat do rządzenia. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że wyborcy powierzyli rządowi zadanie budowy państwa dobrobytu. Państwo to ma być bezpieczne, nowoczesne, takie o którym każdy może powiedzieć „Polska to mój dom”.

Nadrzędnym celem jest uczynienie Polski najlepszym miejscem do życia w Europie. Chodzi o zapewnienie normalności, dobrobytu oraz spokoju w kraju i na jego granicach.

Premier przypomniał, że są sukcesy w tej dziedzinie - Polska coraz lepiej radzi sobie ze zwalczaniem nierówności społecznych. Zaznaczył, że w ostatnich 4 latach ich poziom w Polsce spadł i jest na takim poziomie, jak w Danii, sytuując się poniżej średniej europejskiej.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że jego rząd będzie budował nowoczesne państwo, oparte zarazem na tradycji.

Wygłaszając expose w Sejmie szef rządu powiedział, że zależy mu na umacnianiu klasy średniej, która dorówna tej z krajów zachodniej Europy. Podkreślił, że jego gabinet chce nie tylko awansu jednostek, ale awansu całej polskiej wspólnoty.

Zaznaczył, że filarami programu jego rządu są wartości takie jak wolność, sprawiedliwość, demokracja, poszanowanie własności i dialog społeczny. Nacisk położył na wolność. Zaznaczył, że chodzi o wolność bez „epitetów, obrażania i politycznej poprawności”. - Nie przyjmujemy takich racji, że główną wartością jest brak wartości, że wolność to dowolność, że władza jest dla władzy, że prawo może działać bez sprawiedliwości - powiedział premier. Zaznaczył, że w Konstytucji zapisano, iż Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.

- Jeśli ktoś będzie chciał tę wolność umniejszać, ograniczać w imię poprawności politycznej, tę wolność słowa, sztuki, wypowiedzi, swobodę badań naukowych, wolność na uczelniach, to mówię w tym miejscu stanowcze „nie”. Wprowadzimy rozwiązania które taką wolność zagwarantują - oświadczył premier.

Chodzi także o wolność w sferze gospodarczej. W tym kontekście premier przywołał sprawę drukarza z Łodzi, który odmówił wydruku baneru fundacji LGBT. Drukarz powoływał się na swoje przekonania i religię, ale sąd uznał go za winnego odmówienia usługi bez uzasadnionej przyczyny.

Jak podkreślał Mateusz Morawiecki w expose, „nikt nie może na przykład zmuszać drukarza, aby ten drukował plakaty, które godzą w jego wartości”.

- Jesteśmy narodem tolerancji, ale przede wszystkim jesteśmy narodem wolności. Polskość to wolność, polskość to Solidarność, polskość to normalność - podkreślił szef rządu.

Premier podziękował także wszystkim bohaterom, którzy walczyli o niepodległość Polski w ciągu ostatnich stuleci.

Rodzina

Mateusz Morawiecki dodał, dla jego gabinetu duże znaczenie ma kultura narodowa, rodzina w tradycyjnym modelu o małżeństwo. - Rodzina to wartość arcypolska - mówił premier w expose. Zapowiedział dodatkowe ulgi dla rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że różne programy wsparcia rodziny będą podstawą polityki jego rządu. Jak przypomniał premier, „każda duża rodzina może liczyć w tym temacie już na wsparcie państwa - wsparcie, jakiego dotąd nie było”.

Mateusz Morawiecki oświadczył, że jego rząd, choć otwarty na nowoczesność, nie zgodzi się na eksperymenty społeczne i rewolucje ideologiczne. Premier odniósł się do planów wprowadzenia do szkół treści, na które nie wyraża zgody część rodziców. Dodał, że w najbliższych czterech latach ochrona dzieci będzie jednym z priorytetów działania Rady Ministrów.

- Kto podniesie ideologiczną rękę na dzieci, ten podniesie rękę na całą wspólnotę. Kto chce zatruć dzieci ideologią, odgrodzić od rodziców, kto chce rozbić więzi rodzinne oraz bez zaproszenia wejść do szkół i pisać ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy i chce wywołać w Polsce wojnę kulturową. Nie będzie tej wojny, nie dopuszczę do niej - zapewnił szef rządu.

Budowaniu wspólnoty ma służyć także przyciągnąć do Polski rodaków z całego świata. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w ciągu najbliższych czterech lat jego gabinet będzie kontynuował działania na rzecz powrotu Polaków z zagranicy do kraju. - Dziś dla pokoleń emigrantów Polska może być nadzieją i przyszłością - podkreślał Mateusz Morawiecki. Zapowiedział też utworzenie letnich szkół polonijnych dla dzieci i młodzieży, aby „kolejne pokolenia Polaków urodzonych za granicą na pytanie: gdzie leży Polska - potrafiło nie tylko wskazać miejsce na mapie, ale żeby Polska leżała w ich sercach i w ich planach”.

Sądownictwo, szkolnictwo i służba zdrowia

Czynienie Polski najlepszym miejscem do życia będzie wiązało się z wzmacnianiem państwa i jego instytucji. Jak mówił Mateusz Morawiecki, państwo - które inaczej niż w doktrynach liberalnych, ma być aktywne - odgrywa znaczącą rolę w dążeniu do dobrobytu.

Premier zapowiedział między innymi kontynuację reformy wymiaru sprawiedliwości, która ma być jednym z zadań rządu w najbliższej kadencji. - Skrócimy czas rozpatrywania spraw, nasi obywatele mają prawo do tego, by sądy zaczęły wreszcie normalnie funkcjonować - mówił premier.

Podkreślał, że demokratycznie wybrany parlament ma wpływ na wpływ na obsadę sądów w innych krajach, jak na przykład we Francji i Hiszpania. Zauważył, że tamtejsza „opozycja nie chodzi ze skargą do instytucji międzynarodowych, że tam nie ma praworządności”.

- Chcemy budować lepsze, przyjazne dla obywateli państwo - mówił Mateusz Morawiecki, za powiadając przegląd instytucji państwowych, redukcję biurokracji i administracji, a także usprawnienie pracy urzędów.

Premier podkreślił, że urząd musi być miejscem przyjaznym dla ludzi. Zapowiedział wprowadzenie mechanizmów badania satysfakcji obywatela z kontaktów z urzędem. Dodał, że w wielu dziedzinach nastąpi odmiejscowienie usług publicznych. To oznacza możliwość załatwiania spraw przez internet, bez konieczności odwiedzania urzędu.

Wśród zapowiedzi złożonych w expose znalazły się także dalsze podwyżki dla nauczycieli. Szef rządu przypomniał, że w tym roku została zwiększona subwencja oświatowa dla samorządów o ponad 3,8 miliarda złotych.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że poprzedni rząd, PO-PSL przez cztery lata zwiększył tę dotację o około 3,5 miliarda, a więc mniej niż rządowi PiS udało się zagwarantować w jeden rok. Zaznaczył, że na przyszły rok przeznaczone zostaną środki na zwiększenie wynagrodzeń nie tylko dla nauczycieli, ale także dla całej strefy budżetowej. Zapowiadając unowocześnienie szkół między innymi poprzez wyposażenie ich w zaawansowany technologicznie sprzęt, podkreślił, że jest to inwestowanie w młode pokolenie.

Prócz szkół, rząd położy także nacisk na unowocześnienie szpitali. Na nowoczesne Centrum Onkologii i utworzenie Funduszu Modernizacji Szpitali rząd chce przeznaczyć miliard złotych. - By podnosić standardy w dużych miastach, małych powiatach utworzymy Fundusz Modernizacji Szpitali. Odnowione, zmodernizowane szpitale, to będzie również symboliczne pożegnanie z PRL-owską szarzyzną i odrapaniem w tak ważnej dziedzinie jak zdrowie - podkreślił Morawiecki. Dodał, że w tej kadencji rządu kierunki medyczne skończy nawet 50 procent więcej studentów niż jeszcze cztery, pięć lat temu.

Premier przypomniał, że 2 lata temu, kiedy tworzył rząd mówił, że priorytetem będzie kardiologia i onkologia i to jest realizowane. - Narodowy Program Zdrowia Kardiologicznego już przynosi dobre efekty, rusza Narodowa Strategia Onkologiczna - mówił. Podkreślił, że radykalnie zostały podniesione nakłady na zdrowie, wzrosły z 70 do 106 miliardów złotych.

Przypomniał także o informatyzacji służby zdrowia. - Udało nam się to, co przez wiele lat było piętą achillesową rządów - mówił premier. Chodzi między innymi o wprowadzenie e-recept, e-zwolnień. Każdego dnia jest ich wystawianych około miliona. Jest to - jak mówił premier - „korzystanie z dobrodziejstw gospodarki cyfrowej, rewolucja 4.0 w praktyce dla dobra obywateli”.
 
W expose premier mówił też o wprowadzeniu pakietu badań kontrolnych dla każdego Polaka po 40. roku życia.

Potwierdził, że będzie wypłacona trzynasta emerytura, a w 2021 roku emeryci otrzymają także czternaste świadczenie.

Gospodarka i system emerytalny

Kluczowym celem rządu Mateusza Morawieckiego będzie rozwój gospodarczy Polski i poprawa jej infrastruktury. Chodzi między innymi o utrzymanie w najbliższych czterech latach wysokiej dynamiki wzrostu PKB. Miałaby ona utrzymać się na poziomie co najmniej o 2-3 punkty procentowe wyższym niż w strefie euro. - Dzięki temu z każdym rokiem będziemy coraz bliżej poziomu życia państw zachodniej Europy - mówił Mateusz Morawiecki.

Premier zapowiedział także dalszą przebudowę systemu podatkowego i podkreślił konieczność wspierania przedsiębiorców.

Jak mówił, w tej kadencji rząd chce wprowadzić między innymi kolejne ulgi dla małych przedsiębiorców. Ma to być na przykład możliwość natychmiastowego rozliczenia kosztów inwestycji w środki trwałe.

Wedle zapowiedzi ZUS dla małych firm będzie niższy średnio o 500 złotych. Ma zostać także podniesiony limit uprawniający do firmy do podatku ryczałtowego. Początkowo taką możliwość będą miały przedsiębiorstwa mające obroty do wysokości miliona euro, a następnie limit wzrośnie do dwóch milionów euro. Mateusz Morawiecki powiedział też, że firmy mające do dwóch milionów euro obrotów zapłacą niższy podatek CIT.

Szef rządu zadeklarował również wprowadzenie tzw. estońskiego CIT-u dla mikro- i małych firm, czyli przesunięcie poboru podatku na moment wypłaty zysku przez spółkę. - To wsparcie w reinwestycji zysków i ułatwienie finansowania własnego dla małych firm, które bardzo potrzebują zastrzyku kapitału - wyjaśnił.

- Wspieranie polskich firm jest normą. Jest normalnością. Zagraniczne firmy są wielkie, silne i już wspierane przez swoje państwa. Nam wmawiano wprawdzie, że kapitał nie ma narodowości, ale to nonsens. Pierwsza kadencja była ukierunkowana na uszczelnienie podatkowe. Tych wysiłków nie zaprzestaniemy. Jednocześnie punktowo i systemowo uprościmy prawo podatkowe i wprowadzimy następne rozwiązania wspierające polskie firmy - zapowiedział premier. Dodał, że wsparcie ma dotyczyć małych i średnich przedsiębiorstw.

Mateusz Morawiecki zaapelował do parlamentarzystów o zmianę konstytucji. Premier chciałby, aby w ustawie zasadniczej znalazł się zapis dotyczący ochrony środków zgromadzonych w Pracowniczych Planach Kapitałowych i na Indywidualnych Kontach Emerytalnych. Dodał, że jest to niezbędne, aby Polacy odzyskali zaufanie do państwowego systemu emerytalnego po reformie Otwartych Funduszy Emerytalnych. - Rozumiemy nieufność Polaków do systemu, nie wzięła się ona znikąd. Zmieńmy konstytucję tak, aby zagwarantować prywatność i ochronę środków zgromadzonych w ramach PPK i IKE - zaapelował szef rządu.

Inwestycje i polityka energetyczna

W expose premier położył także nacisk na konieczność realizacji wielkich projektów infrastrukturalnych. Wymienił wśród nich przekop Mierzei Wiślanej, tunel w Świnoujściu i budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zapowiadając rozwój infrastruktury drogowej, premier mówił o budowie stu obwodnic oraz takich tras jak Via Baltica i Via Carpatia.

Jednym z celów rządu jest zmodernizowanie starych i wybudowanie nowych połączeń kolejowych. Powstać ma ponad 9 tysięcy kilometrów torów kolejowych. Premier podkreślił, że kilkaset miejsc w całej Polsce ponownie znajdzie się w rozkładzie jazdy PKP.

Mateusz Morawiecki zapowiedział też „potężne inwestycje” w energetykę odnawialną i konwencjonalną. Dodał, że po wybudowaniu gazociągu Baltic Pipe Polska nie będzie już uzależniona od dostaw gazu ze Wschodu.

Prezes Rady Ministrów podkreślił, że rozwój odnawialnych źródeł energii takich jak fotowoltaika, farmy wiatrowe, będzie impulsem do rozwoju polskiego przemysłu, podobnie jak elektromobilność oraz elektrownie jądrowe. - Powołamy w rządzie funkcję pełnomocnika do spraw odnawialnych źródeł energii. Już dziś wytwarzamy z energii słonecznej kilkadziesiąt razy więcej prądu niż kilka lat temu. Łączna moc to 1,5 gigawata. Za tymi danym stoi 100 tysięcy prosumentów, dzięki którym nasza energetyka się zazielenia. Odpowiedzialnie myśląc o środowisku trzeba także walczyć o to, aby plastik nie zalał naszej planety. Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe i wiele programów redukujących zużycie plastiku - zapowiedział premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że Polska nie może być dyskryminowana, jeśli chodzi o dostawy energii. - Musimy mieć pewnie dostępy prądu. Najdroższy jest prąd niedostarczony. To wielki problem dla naszych fabryk, domów i szpitali. Nasza transformacja proklimatyczna musi być bezpieczna i korzystna dla Polski - podkreślił premier.

Mateusz Morawiecki zapowiedział też intensywne rozwijanie programu Czyste Powietrze.

Bezpieczeństwo na drogach

Wśród priorytetów rządu znalazło się także bezpieczeństwo na drogach. W expose Mateusz Morawiecki zapowiedział utworzenie programu bezpiecznej infrastruktury drogowej, by współfinansować bezpieczne chodniki, lampy uliczne, przejścia dla pieszych, ronda i światła. - Nie może być tak, że przejście dla pieszych jest jednym z najbardziej niebezpiecznych elementów na drogach. Badania pokazują, że piesi zachowują się w większości roztropnie na przejściach. Dlatego wprowadzimy pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście - mówił premier.

Mateusz Morawiecki zapowiedział też walkę z piratami drogowymi i wprowadzenie rozwiązań, które spowodują, że poniosą oni konsekwencje finansowe łamania przepisów. - Włączymy też obywateli - poprzez internet i mechanizmy demokracji bezpośredniej - do tworzenia przepisów wzmacniających bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego - dodał premier.

Polityka zagraniczna

W dziedzinie polityki zagranicznej Mateusz Morawiecki potwierdził ukierunkowanie Polski na sojusz z NATO i aktywne członkostwo w Unii Europejskiej.

- Będziemy bronić sojuszu Europy i Stanów Zjednoczonych - oświadczył szef rządu tłumacząc, że tak jak Unia Europejska jest gwarantem kontynentalnego porządku, tak NATO dba o porządek globalny. - Polska jest i musi pozostać integralną częścią obydwu tych organizmów - deklarował premier.

- Nieodpowiedzialne huśtanie naszym europejskim statkiem, skrajności izolacjonizmu, rozpadu Unii, ale także federalizacji UE zdecydowanie odrzucamy jako szkodliwe i niebezpieczne - oświadczył Mateusz Morawiecki.

Według premiera „biegunem rozsądku politycznego i wartości”, a także „oazą spokoju i normalności” jest obecnie Grupa Wyszehradzka, której kraje razem zabiegają o dobry budżet unijny i zapobiegły ściągnięciu tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu.

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że dla dobra Europy ta współpraca będzie pogłębiana i rozwijana, podobnie będzie z Trójmorzem.

Premier wskazał także konieczność powrotu Europy do korzeni, do idei założycielskiej i do chrześcijańskich wartości. Opowiedział się za Unią otwartą na przyjęcie nowych członków z Zachodnich Bałkanów. Ostrzegał, że jeżeli nie przedstawimy ościennym krajom realnej oferty, przedstawią ją inni - Rosja, Chiny, Turcja, radykalny Islam. - To już się dzieje - stwierdził premier.

- Chcemy Unii blisko współpracującej z Wielką Brytanią po brexicie. Unii aktywnej, o globalnych aspiracjach - mówił Mateusz Morawiecki. Dodał, że do realizacji tej wizji „potrzeba sprawności polskiej gospodarki, polskiej dyplomacji, nauki, siły polskich wartości”.

Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd wywalczy takie same dopłaty dla polskich rolników, jakie mają rolnicy z innych krajów Unii Europejskiej. W Sejmie podkreślił, że rząd nie godzi się na to, aby dopłaty dla polskich rolników w kolejnej perspektywie budżetowej były niższe od tych, jakie będą mieć rolnicy francuscy czy niemieccy.

Szef rządu dodał, że polska wieś jest ogromną wartością dla naszej kultury, przyrody, gospodarki i społeczeństwa.

Apel premiera o jedność

Aby możliwa była realizacja celu uczynienia Polski najlepszym miejscem do życia, konieczna jest - jak podkreślał premier - współpraca i porozumienie ponad podziałami przynajmniej w takich dziedzinach, jak: bezpieczeństwo, strategia energetyczna, system emerytalny oraz demografia.

Mateusz Morawiecki zaapelował o wspólne działanie do wszystkich sił politycznych w imię wspólnej przyszłości. Podkreślił, że od tego zależy, czy Polska znajdzie się wśród państw, które będą kształtować nowy porządek, czy ktoś ustali go za nas. - Dlatego w obliczu globalnych wyzwań liczę na głęboką współpracę w interesie Polski wszystkich sił politycznych - mówił premier.

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że zadanie kierowania rządem przypadło na okres czwartej rewolucji przemysłowej, która stawia przed światem nowe wyzwania. Podkreślał, że w tej sytuacji Polacy powinni działać wspólnie, by sprostać konkurencji.

Szef rządu przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego o tym, że Polska potrzebuje rozliczenia win, ale jeszcze bardziej potrzebuje zgody. Jak mówił, „to nie jest parlament 5 komitetów wyborczych - to nie jest parlament 560 parlamentarzystów, ale parlament nas wszystkich - całego narodu”.


IAR/rż/ar