fot. prk24.pl
Chodzi o błędnie sporządzony protokół z liczenia głosów w obwodowej komisji numer 5 w Słupsku. Kandydatom PiS i KO - Dorocie Arciszewskiej-Mielewczyk oraz Kazimierzowi Kleinie - błędnie przypisano liczbę zdobytych głosów.

Prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński podkreśla, że na wstępnym etapie postępowania nie udało się wyjaśnić, czy doszło do pomyłki, czy ktoś celowo wpisał odwrotnie wynik głosowania. Stąd decyzja o wszczęciu śledztwa: - Postępowanie przygotowawcze pozwoli nam ustalić, czy był to błąd pisarski, czy też czyjeś umyślne postępowanie.

W protokole Obwodowej Komisji Wyborczej nr 5 Kazimierzowi Kleinie przypisano 471 głosów, a Arciszewskiej-Mielewczyk - 863. Zgodnie ze złożonym do prokuratury zawiadomieniem, powinno być na odwrót.

Ostatecznie z okręgu numer 62, w którym leży Słupsk, do Senatu wszedł Kazimierz Kleina, który otrzymał o 41 tysięcy głosów więcej niż Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

IAR/ar

Posłuchaj

Piotr Nierebiński, prokurator rejonowy w Słupsku