fot. Marcelina Marciniak
Aeroklub Koszaliński, będący głównym użytkownikiem dawnego lotniska, otrzymał informację, że do końca roku musi opuścić teren należący do Agencji Mienia Wojskowego.

Na terenie lądowiska funkcjonuje m.in. baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Stacjonują tam również samoloty gaśnicze do ochrony przeciwpożarowej terenów leśnych.

- Nasza umowa użyczenia tego terenu wygasa 1 stycznia i dostaliśmy informację z Agencji Mienia Wojskowego, że mamy opuścić ten teren. W praktyce oznacza to, że bez zarządzającego lądowisko przestanie istnieć. Brak lądowiska to trudności w działaniu aeroklubu. Nie będziemy się jednak poddawać. Nie zamkniemy aeroklubu. Najwyżej zawiesimy działalność i będziemy szukać innych miejsc - powiedział Artur Skorupa, dyrektor Aeroklubu Koszalińskiego.

Wczoraj, w związku z niepewną przyszłością lądowiska w Zegrzu Pomorskim, doszło do spotkania prezydenta Koszalina Piotra Jedlińskiego z wojewodą zachodniopomorskim Tomaszem Hincem. O przebiegu tej rozmowy informuje Robert Grabowski, rzecznik ratusza: - Wojewoda zadeklarował, że jeszcze przed świętami odbędzie się spotkanie przedstawicieli Agencji Mienia Wojskowego i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego celem będzie określenie zasad dalszego funkcjonowania LPR-u. Odnośnie funkcjonowania Aeroklubu Koszalińskiego na tym lotnisku czekamy natomiast na ruch ministerstwa.

Do sprawy na naszą prośbę odniósł się wydział prasowy Ministerstwo Obrony Narodowej. W przesłanym do naszej redakcji stanowisku napisano: "Powiat Koszaliński nie wyraził zainteresowania przystosowaniem lotniska w Zegrzu Pomorskim do obsługi cywilnego ruchu lotniczego. Należy wspomnieć, że nieruchomości byłego lotniska wojskowego Zegrze Pomorskie są obecnie w zasobie Skarbu Państwa, którym gospodaruje Agencja Mienia Wojskowego. Biorąc pod uwagę potrzeby wojska i cele związane z obronnością i bezpieczeństwem państwa podjęto decyzję o przekazaniu nieruchomości w trwały zarząd resortu obrony narodowej. Zagospodarowanie tej nieruchomości jest zależne od trwających prac nad określeniem docelowej sieci lotniskowej oraz zgłoszonych potrzeb szkoleniowych garnizonu Koszalin."

Wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc odmówił nam komentarza w tej sprawie. Lądowisko w Zegrzu Pomorskim jest jedynym cywilnym obiektem posiadającym 2,5 kilometrowy pas betonowy pomiędzy Szczecinem a Gdańskiem. Aeroklub Koszaliński do tej pory był jego głównym użytkownikiem. Do końca roku organizacja musi opuścić teren lotniska.

aw/ar

Posłuchaj

Robert Grabowski, rzecznik ratusza Artur Skorupa, dyrektor Aeroklubu Koszalińskiego Przyszłość lądowiska w Zegrzu Pomorskim pod znakiem zapytania - materiał Arkadiusza Wilmana