fot. KMP Słupsk
Najpierw pościg za pijanym kierowcą, następnie zajechanie mu drogi i zabranie kluczyków. Tak sołtys podsłupskich Bolesławic zatrzymała nietrzeźwego mężczyznę.
Joanna Michalak twierdzi, że - pomimo ryzyka - zrobiła by to jeszcze raz: - Jechałam w stronę ulicy 11 listopada i na rondzie zauważyłam, że samochód przede mną wykracza poza swój pas ruchu. Gdy zrównałam się z nim, widać było, że kierujący jest pod wpływem alkoholu. Zatrąbiłam, a on przyśpieszył. Na czerwonym świetle zajechałam mu drogę i wyciągnęłam kluczyki z samochodu. Przyjechali policjanci, którzy stwierdzili u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku mł. insp. Tomasz Majkowski podziękował za ujęcie nietrzeźwego kierującego: - Pani Joanna Michalak usłyszała słowa uznania za postawę obywatelską i za odwagę.
Pijanemu kierowcy grozi do dwóch lat więzienia za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Za niestosowanie się do zakazu kierowania pojazdem grozi mu do 3 lat więzienia.
mb/jż/rż