fot. Renata Pacholczyk
Sprawdzano między innymi legalność dostępnych środków pirotechnicznych i warunki ich sprzedaży.

Mirosław Pucek ze straży miejskiej i Ariel Sepioło z policji wyjaśniali, że kontrola prowadzona była po to, aby zabawa fajerwerkami była bezpieczna: - Pojawiają się nowi sprzedawcy, stąd te kontrole. Sprawdzamy na bieżąco, czy spełniają oni prawne wymogi. Są to produkty pirotechniczne, więc pomieszczenie, w którym są sprzedawane musi być zabezpieczone względem bezpieczeństwa BHP. Sprawdzamy też, czy każdy ładunek posiada instrukcję obsługi w języku polskim tak, żeby kupujący wiedział, jak bezpiecznie go użyć.

Trzeba pamiętać, że żadna instrukcja nie daje gwarancji bezpieczeństwa. Tu zawsze potrzebny jest rozsądek powiedział jeden ze sprzedawców: -Fajerwerki są bezpieczne wtedy, kiedy rozważnie się ich używa. Jest napisane, że należy odpalić lont i odejść na bezpieczną odległość dziesięciu metrów. Jeśli fajerwerki używa ktoś w stanie nietrzeźwym lub nie stosuje się do instrukcji, to zawsze będą one niebezpieczne.

Fajerwerków nie wolno sprzedawać osobom nieletnim. Za złamanie tego zakazu grozi grzywna w wysokości do 500 zł, a nawet do dwóch lat więzienia.

rp/kk

fot. Renata Pacholczyk
fot. Renata Pacholczyk

Posłuchaj

Mirosław Pucek ze Straży Miejskiej i Ariel Sepioło z policji Sprzedawca fajerwerków