fot. Przemysław Grabiński
Podczas spotkania, zorganizowanego w 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, kilkadziesiąt osób wspominało wydarzenia sprzed lat w Zakładzie Karnym we Wronkach.

Jeden z internowanych - Franciszek Langner - podkreśla, że mimo konsekwencji, jakie poniósł nigdy nie żałował swojej postawy: - Trafiłem tutaj za zmagania o wolną, niepodległą Polskę. Występowaliśmy przeciwko kłamstwu, przeciwko obłudzie. Wraz z innymi podniosłem rękę na władzę ludową.

Stanisław Sorgowicki, który za swoją działalność również trafił za kratki wspomina, że to był straszny czas nie tylko dla internowanych, ale przede wszystkim dla ich rodzin: - Stan wojenny oznaczał dla nas pozbawienie wolności bez wyroku. Nasze rodziny nie wiedziały co się z nami dzieje. Listy dochodziły bowiem bardzo późno.

Przed bramą wronieckiego więzienia uczestnicy spotkania złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej internowanych i więźniów politycznych.

pg/ar

fot. Przemysław Grabiński

Posłuchaj

Franciszek Langner Stanisław Sorgowicki