fot. pixabay.com
Dodatkowe punkty podczas naboru przyznawane będą m.in. za to, że oboje oboje rodzice dziecka płacą podatki w mieście oraz za szczepienie maluchów.

Jak zaznacza Karolina Siwek, zastępca burmistrza Białogardu, zapis o szczepieniach ma promować rodziców, którzy dbają o zdrowie dzieci: - Chcielibyśmy promować rodziców, którzy trzymają się zasad i przyjętej społecznie umowy, że się szczepimy i dbamy o swoje zdrowie. Gdyby ktoś się od tego uchylał, to tych punktów nie dostanie.

Karolina Siwek zaznaczyła, że przepisy uchwalone w środę przez radnych dotyczą tzw. drugiego naboru. Zdaniem Wiesława Czurko, radnego z klubu PiS, tego typu zapisy to tylko próba odwrócenia uwagi od tego, że miasto nie zapewnia odpowiedniej liczby miejsc w przedszkolach: - Uchwała nakłada dyskredytację dzieci ze względu na problemy, które ma miasto. Największym problemem Białogardu jest to, że nie jest w stanie zapewnić wszystkim dzieciom możliwości uczęszczania do przedszkola. Wygląda na to, że poprzez nakładanie kryteriów urzędnicy znaleźli sposób na nieprzyjmowanie wszystkich dzieci do przedszkoli.

Według danych miejskich w ostatnim procesie rekrutacji przygotowano ponad 620 miejsc w miejskich przedszkolach. Zabrakło ich dla około 50 dzieci.

kk/kk

Posłuchaj

Wiesław Czurko, radny z klubu PiS Karolina Siwek, zastępca burmistrza Białogardu