W Miastku pochowano księdza Wojciecha Wójtowicza, rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie

Były wieńce od prezydenta Andrzej Dudy, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Pawła Szefernakera, a polski rząd reprezentowali wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz i wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk.

Liturgii przewodniczył biskup Krzysztof Włodarczyk, a na pogrzebie obecni byli wszyscy biskupi diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej oraz około stu kapłanów.

Zgodnie z tradycją ciało zostało odziane w szaty kapłańskie: albę, stułę i fioletowy ornat.

- Księdza Wojciecha poznałem w seminarium, byłem jego ojcem duchownym. Miałem z nim kontakt, kiedy studiował we Włoszech. To wielka strata dla kapłanów i diecezji. Brakuje słów, by cokolwiek powiedzieć - powiedział ksiądz Ryszard Andruszko, proboszcz parafii Gwda Wielka.

- Odeszła wielka postać dla Kościoła, Pomorza i Miastka. Ksiądz Wójtowicz był osobą o szerokich horyzontach i wielkim przysposobieniu teologicznym. Pamiętam, kiedy był jeszcze uczniem - już wtedy widać było jego charyzmę, że będzie kimś wielkim. Niech szczęście wieczne towarzyszy mu w niebie - dodał Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.

Rektor koszalińskiego seminarium, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych zginął tragicznie w poniedziałek w wypadku samochodowym pod Polanowem. Samochód duchownego, na drodze wojewódzkiej nr 206 między Polanowem a Nacławiem, uderzył w sarnę, a następnie w drzewo.

Ksiądz Wojciech Wójtowicz pochodził z Miastka. Rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie został mianowany w 2013 roku. Wcześniej był wikariuszem w parafii pod wezwanie świętego Kazimierza w Koszalinie, duszpasterzem akademickim oraz diecezjalnym duszpasterzem nauczycieli.