fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
Pożar szrotowiska przy ulicy Szczecińskiej wybuchł około godziny 18:00. Sytuacja była poważna, ponieważ ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, zagrażając okolicznym halom i magazynom. Do akcji gaśniczej skierowano ponad 20 zastępów straży pożarnej.

Płomienie błyskawicznie obejmowały kolejne wraki samochodów oraz halę, w której demontowano te stare auta.

Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie Piotr Szczypiński, przyczyny pożaru złomowiska w Koszalinie nie są jeszcze znane: - Nasze działania nie wskazały jednoznacznie, co mogło być przyczyną tego pożaru. Dlatego oddajemy ten temat policji.

Sierżant sztabowy Beata Gałka z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie potwierdziła, że na pogorzelisku pojawili się policjanci, którzy mają wyjaśnić, w jakich okolicznościach doszło do pożaru szrotowiska: - Policjanci wykonują oględziny miejsca zdarzenia, sporządzają dokumentację fotograficzną, przesłuchują świadków. Na miejscu pracuje też biegły z zakresu pożarnictwa. To on będzie wyjaśniał, w jakich okolicznościach doszło do tego pożaru. Zebrany materiał dowodowy zostanie przekazany prokuratorowi i to on zdecyduje o ewentualnej kwalifikacji prawnej czynu.

Na pogorzelisku był również właściciel złomowiska. Jak powiedział naszemu reporterowi, ten pożar to wielka tragedia dla całej jego rodziny, która straciła dorobek swojego życia. Strat nie sposób wyliczyć: - Nie wiem, co będzie dalej. To dopiero się stało, trudno więc ocenić straty.

Właścicielowi złomowiska aut współczują pracownicy firm i magazynów, które znajdują się w sąsiedztwie spalonego szrotu: - To dla nich wielka tragedia, bo musieli na to pracować całe życie. Szczerze im współczujemy.

W gaszeniu koszalińskiego złomowiska aut przy ulicy Szczecińskiej brały udział 24 zastępy strażaków, a akcja trwała prawie 10 godzin.

mp/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

właściciel złomowiska sierżant sztabowy Beata Gałka z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie pracownicy firm i magazynów, które znajdują się w sąsiedztwie spalonego szrotu Piotr Szczypiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie trwa ustalanie przyczyn czwartkowego pożaru na złomowisku w Koszalinie - materiał Mirosława Pieńkowskiego