fot. Edyta Lubiak
Poseł PO Piotr Zientarski poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej, że zespół skierował pismo w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego.

Parlamentarzysta uważa, że decyzja o likwidacji słupskiego urzędu oznacza marginalizowanie regionu: - Pan premier uważał, że zrównoważony rozwój powinien polegać także na niefaworyzowaniu dużych ośrodków kosztem mniejszych. W przekonaniu zespołu parlamentarnego, likwidacja tej placówki jest przejawem takiej złej praktyki. Urząd Morski w Słupsku to przecież instytucja z ponad 60-letnią historią.

Kilka dni temu w Ustce Katarzyna Krzywda, dyrektor departamentu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zapewniła, że decyzja o zniesieniu urzędu nie oznacza zwolnień ani dojazdów pracowników do Gdańska i Szczecina. - Ponad połowa osób pracuje w terenie, więc dla nich nic się nie zmieni. Dyrektorzy urzędów morskich w Szczecinie i Gdyni zastanawiają się, gdzie utworzyć delegatury, by urzędnicy byli blisko obywatela. Rozważane są siedziby w Słupsku i Kołobrzegu.

Urząd Morski w Słupsku w obecnej formie ma przestać funkcjonować 1 kwietnia.

sk/ar

Posłuchaj

Piotr Zientarski, poseł PO