fot. zsg.pila.pl
Do rozważań o likwidacji schroniska skłania radnych sytuacja na rynku. Baza noclegowa w Pile jest zdecydowanie większa niż przed laty, a powiat dopłaca każdego roku do schroniska około 70 tysięcy złotych.

Wczoraj radni podjęli uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji schroniska.

- O ile jeszcze 8, 9 lat temu korzystało z niego rocznie około 1400 osób, to potem z każdym rokiem ta liczba znacznie spadała. W zeszłym schronisko gościło zaledwie 395 osób, z czego większość na jedną noc - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Eligiusz Komarowski, starosta pilski.

Władze powiatu zapewniają, że chcą by obiekt przy ulicy Okrzei nadal pełnił funkcję bazy noclegowej, ale już w innej formule i być może w mniejszym niż teraz zakresie. Rozważane jest też utworzenie w tym miejscu internatu dla Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Przeciwko zmianom zagłosowali powiatowi radni Koalicji Obywatelskiej. Ich zdaniem schronisko to wieloletnia tradycja, którą trzeba ratować.

- Powinniśmy popracować nad promocją schroniska. Zamykanie placówki, która ma pięćdziesięcioletnią tradycję to błąd. To przecież oznacza, że wypisujemy się z Międzynarodowej Federacji Schronisk i grona 15 tego typu placówek w Wielkopolsce - stwierdził radny Stanisław Dąbek.

Ostateczna decyzja o likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego „Staszicówka” w Pile jeszcze nie zapadła. Powiatowi radni do dyskusji na ten temat mają wrócić za kilka miesięcy.

pg/ar

Posłuchaj

Eligiusz Komarowski, starosta pilski radny Stanisław Dąbek