fot. Jacek Żukowski
Od 1 stycznia 2020 roku - na skutek zmiany rozporządzenia ministra zdrowia - zakresy natężenia pól elektromagnetycznych dla miejsc dostępnych dla ludności zostały zwiększone m.in. z poziomu 7 do 61 (V/m) w zależności od częstotliwości radiowych.

Naukowcy badają pole elektromagnetyczne od ponad 150 lat, ale do tej pory nie znaleziono jednoznacznych dowodów na jego szkodliwość. Zjawisko wciąż budzi obawy. Powstał projekt SI2PEM, aby zweryfikować natężenie pola elektromagnetycznego w środowisku.

Urząd miasta organizuje spotkanie informacyjne dla organizacji pozarządowych oraz mieszkańców.

- W dopuszczalnych normach są ogromne różnice. Często niepokoimy się tym, jaki to ma wpływ na nasze zdrowie. Niebawem pojawi się także technologia 5G, gdzie możemy dostrzec niepokojące doniesienia o ewentualnej szkodliwości tego promieniowania -
mówi Marek Goliński wiceprezydent Słupska.

5 grudnia ubiegłego roku wpłynęła do ratusza petycja w sprawie realizacji systemu pomiaru poziomu promieniowania elektromagnetycznego na terenie samorządu słupskiego.

- Jedną z osób, które inspirowały nas informowania mieszkańców o dosyć drastycznej zmianie przepisów, byli działacze Stowarzyszenia Nasz Słupsk -
podkreśla prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka,  

Spotkanie konsultacyjno-informacyjne w sprawie wpływu pół magnetycznych na zdrowie człowieka, odbędzie się 13 lutego o godzinie 17.00 w sali 211 Urzędu Miejskiego w Słupsku.

jż/red.

Posłuchaj

Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska Marek Goliński wiceprezydent Słupska