Wiceminister finansów Tomasz Robaczyński powiedział, że głównym założeniem przyjętego dziś przez Sejm budżetu jest równowaga wydatków i dochodów państwa. Jedne i drugie wyniosą ponad 435 miliardów złotych. Za ustawą budżetową opowiedziało się 231 posłów, 217 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Wiceminister finansów podkreślał, że choć wydatki są wysokie, udało się zapewnić na nie środki bez wchodzenia w deficyt. Tomasz Robaczyński dodał, że coraz niższe są koszty obsługi długu i w związku z tym coraz więcej środków można przeznaczyć na realizację wydatków publicznych. Jak mówił, budżet zapewni długofalową stabilność finansów publicznych.

Plan finansowy zakłada wzrost PKB o 3,7 procent oraz inflację na poziomie 2,5 procent. Zachowane mają zostać wydatki na programy społeczne, takie jak Rodzina 500 Plus, Dobry Start i tak zwana trzynasta emerytura. Zwiększone mają zostać również wydatki na wojsko, ochronę zdrowia i poprawę infrastruktury kolejowo-drogowej.

Posłowie przyjęli 15 z 111 zgłoszonych wcześniej poprawek. W tym poprawkę dotyczącą podwyżek wynagrodzeń pracowników IPN, Naczelnego Sądu Administracyjnego, MSWiA oraz parków narodowych, a także poprawkę dotyczącą przesunięcia 10 milionów złotych na realizację programu „Narodowa Strategia Onkologiczna na lata 2020-2030”. Ustawa przewiduje dodatkowe 40 milionów złotych dla Ochotniczych Straży Pożarnych na zakup samochodów. Budżet zakłada 6-procentowy wzrost płac dla nauczycieli.

Ustawą budżetową zajmie się teraz Senat.

IAR