fot. iszczecinek.pl
Sieć połączeń dalekobieżnych, tak kolejowych czy autobusowych poprawia się, ale mieszkańcy małych miejscowości regionu często zdani są tylko na siebie i transport prywatny.

Tak jest na przykład w Mierzymiu - małej miejscowości w gminie Świeszyno. 2 km do siedziby gminy to droga przez mękę. Mieszkańcy od 5 lat walczą o przedłużenie miejskiej linii autobusowej. Kiedyś miejscowość ta miała połączenie PKS, obecnie przyjeżdża tu jedynie autobus szkolny. Skarżą się, że kogo stać kupuje najczęściej stary samochód aby tylko móc swobodnie dostać się do lekarza, na zakupy czy do koszalińskich szkół. Inni podróżują najczęściej pieszo albo rowerem. Niestety, dwukilometrowy odcinek do Świeszyna nie ma chodnika, ścieżki rowerowej czy nawet utwardzonego pobocza, niejednokrotnie mieszkańcy muszą uciekać do rowu melioracyjnego aby uniknąć potrącenia.

Podobna sytuacja jest w rejonie Szczecinka, Połczyna Zdroju czy innych miejscowości regionu. Często okazuje się, że po załatwieniu swoich spraw w mieście mieszkańcy okolicznych wsi i miejscowości muszą czekać po kilka godzin na połączenie powrotne.
Istnieje jednak możliwość poprawienia sytuacji wykluczonych miejscowości. Powstał program przywracania połączeń PKS. Jego działanie przybliża Agnieszka Muchla-Łagosz, rzecznik prasowy wojewody.

Posłuchaj

problemy komunikacyjne mieszkańców Mierzymia - materiał Sławomira Kamoli - część pierwsza Wykluczenie komunikacyjne okolic Szczecinka i Połczyna Zdroju - materiał Mateusza Sienkiewicza Agnieszka Muchla-Łagosz, rzecznik prasowy wojewody o przywracaniu połączeń PKS problemy komunikacyjne mieszkańców Mierzymia - materiał Sławomira Kamoli - część druga