fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
fot. Mateusz Sienkiewicz
18 lutego minęła 9. rocznica tragicznej śmierci pochodzącego ze Szczecinka salezjanina. Ksiądz Rybiński zginął na misjach w Tunezji - został zamordowany przez jednego z robotników remontujących miejscową szkołę.

W ścianę jego rodzinnej parafii w Szczecinku wmurowano kamień ze śladami krwi księdza Marka oraz zasuszoną różę z miejsca zbrodni. Ks. Jerzy Chęciński, proboszcz parafii Świętej Rozalii ma nadzieję, że to miejsce będzie przypominało mieszkańcom postać misjonarza: - Myślę, że ten krzyż na cegle będzie do nas wszystkich bardzo mocno przemawiał. Jest to bowiem pewien symbol - jedna z cegieł całej budowli kościoła.


Przed kilkoma miesiącami w szczecineckim kościele Świętej Rozalii zawieszono także pamiątkową tablicę poświęconą tragicznie zmarłemu księdzu Markowi Rybińskiemu. Misjonarz miał 34 lata.

ms/ar

Posłuchaj

ks. Jerzy Chęciński, proboszcz parafii Świętej Rozalii w Szczecinku