Anna Jedlińska, żona prezydenta Koszalina zaznaczyła, że w tym roku udało się zebrać rekordową kwotę 94 710 złotych: - Środki wpłynęły ze sprzedaży aukcyjnej i loterii fantowej. Mamy nadzieję, że te pieniądze pomogą hospicjum i fundacji w bieżącym funkcjonowaniu, a w przypadku rodziny Rapsiewiczów - zaspokoić najpilniejsze potrzeby,
Jak powiedziała Grażyna Zięba, dyrektor Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie, pieniądze zostaną przeznaczone na bieżącą działalność placówki: - Dziękujemy wszystkim, którzy ofiarowali te pieniądze. Są one nam bardzo potrzebne, ponieważ kontrakt zawarty z NFZ-etem nie opiewa na 100 proc. działalności placówki. Środki zostaną przeznaczone na codzienne funkcjonowanie, by pacjenci czuli się jak w domu i mieli to, o czym sobie zamarzą.
red./rż