fot. Placówki Socjalizacyjne "Mój Dom - Moja Przyszłość"/FB
Podopieczni placówek „Mój Dom Moja Przyszłość” w Słupsku potrzebują pięciu laptopów. Do badania ich zdrowia brakuje też termometrów.

Marlena Kot-Brzezińska, kierowniczka placówek mówi, że wychowawcy poszukują sponsorów na sprzęt: - Na ten moment potrzebujemy laptopów i bezdotykowych termometrów dousznych. Komputery będą potrzebne uczniom do odrabiania lekcji, a termometry - do badania stanu zdrowia dzieci, zgodnie z procedurami.

W trzech placówkach na co dzień przebywa 29 dzieci, pozbawionych możliwości wychowywania się w ich biologicznych rodzinach. Osoby chcące pomóc mogą kontaktować się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Słupsku.

Sebastian Ferens/ar

Posłuchaj

relacja Sebastiana Ferensa