fot. Adam Guz/KPRM
- Zostało zakupionych kolejnych 300 tys. testów na koronawirusa, a za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu w różnych firmach stawiane są linie produkcyjne m.in. maseczek medycznych, w czerwcu moce produkcyjne powinny być na poziomie 100 mln sztuk miesięcznie - powiedział szef KPRM-u Michał Dworczyk.

- Zostało zakupionych 300 tys. testów, to są oczywiście kolejne testy, łącznie ich w tej chwili mamy około chyba 400 tys. - poinformował szef KPRM na konferencji prasowej.
Dodał, że równolegle do akcji interwencyjnych zakupów i poszukiwania sprzętu na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczęto budowę możliwości i kompetencji w zakresie zdolności produkcyjnych tego podstawowego sprzętu ochronnego dla służb medycznych i wszystkich służb, które są na pierwszym froncie walki z koronawirsuem.

Wyjaśnił, że za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu w różnych firmach zarówno publicznych i prywatnych są w tej chwili stawiane linie produkcyjne m.in. maseczek medycznych, które będą trafiały do szpitali. - W czerwcu te moce produkcyjne powinny już być na poziomie 100 mln sztuk miesięcznie - dodał szef KRPM-u.

- W każdym tygodniu będziemy dostosowywali treść rozporządzeń do bieżącej sytuacji - podkreślił w sobotę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Michał Dworczyk zapowiedział zwiększoną liczbę kontroli służb w niektórych miejscach.

Minister zdrowia pytany, czy rząd zamierza zmienić rozporządzenie w sprawie uzależnienia dopuszczalnej liczby klientów w sklepie od jego powierzchni, odpowiedział, że rząd stale analizuje tę kwestię: - Analizujemy całą sytuację epidemiczną, mobilność Polaków, patrzymy, jak te regulacje, które wprowadzamy działają w polskich warunkach. Wydaje się, że w każdym tygodniu będziemy dostosowywali treść rozporządzeń do sytuacji bieżącej. Wiemy, że zbliżają się święta Wielkiej Nocy i też będziemy musieli tutaj przeanalizować i zareagować na tę wyjątkową sytuację.
Szef KPRM-u Michał Dworczyk pytany, czy zwiększą się w sklepach kontrole policji, odpowiedział, że kontroli w sklepach oraz w przestrzeni publicznej będzie cały czas dużo, a w niektórych miejscach więcej niż dotychczas. Dworczyk podkreślił, że większa część Polaków utrzymuje w tych dniach samodyscyplinę: - Niemniej zdarzają się sytuacje łamania tych regulacji, dlatego służby porządkowe będą utrzymywały wysoki stan kontroli, a jeszcze miejscami stan tych kontroli będzie zwiększony.”

Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem dopuszczalna liczba klientów w danym momencie w sklepie jest uzależniona od liczby kas, które się w nim znajdują - na jedną kasę przypada trzech możliwych klientów. Pozostali klienci muszą czekać przed sklepem zachowując sugerowany odstęp 1,5 m odległości od kolejnego klienta.