fot. Jarosław Banaś
fot. Jarosław Banaś
fot. Jarosław Banaś
fot. Jarosław Banaś
fot. Jarosław Banaś
fot. Jarosław Banaś
fot. prk24.pl
Kwarantanną objęto trzy oddziały szpitala w Kołobrzegu: psychiatryczny oraz rehabilitacji i kardiologii. Przebywają na nich 63 osoby. Mieszkańcy kurortu, zorganizowani w grupy, oprócz najpotrzebniejszych rzeczy, dostarczają im także słodycze, które - jak mawiają - są na trudne chwile.

Grupa powstała, kiedy zamknięto oddział psychiatrii. Liczy 733 osoby. - Chcieliśmy wesprzeć tych, którzy są poddani kwarantannie. Można powiedzieć, że są oni odcięci od świata. Wczoraj zorganizowaliśmy pierwszą zbiórkę. Przekazaliśmy środki chemiczne, rękawiczki, płyny do dezynfekcji i artykuły spożywcze - powiedziała Sandra Kielnik-Kałużna, inicjatorka akcji.

Na tym jednak wolontariusze nie poprzestaną. Będą zbierać pieniądze na zakup rękawiczek, maseczek i płynów dezynfekujących.- Planujemy także założyć stowarzyszenie, które dalej - po zakończeniu epidemii - będzie wspierać potrzebujących - dodała Kielnik-Kałużna.

- Najpotrzebniejsze okazały się słodycze, kawa, herbata, woda i środki chemiczne. Nagłośniliśmy tę akcję w mediach i na Facebooku. Jedna z firm udostępniła swoje biuro, gdzie można w dalszym ciągu przynosić dary żywnościowe - zaznaczył Aleksander Bolko, prezes Kołobrzeskiej Izby Gospodarczej.

Patrycja Głomska, rzeczniczka szpitala w Kołobrzegu podziękowała w imieniu dyrekcji lecznicy podziękowała za przekazane dla lecznicy darowizny finansowe i rzeczowe - zarówno te od mieszkańców, jak i lokalnych przedsiębiorców: - To dla nas ogromne wsparcie, bardzo pozytywnie wpływa na personel i pacjentów.

Dodała, że codzienna praca szpitala nie jest zakłócona: - Wszystkie oddziały, poza tymi objętymi kwarantanną, pracują na dotychczasowych zasadach. Sytuacja jest niecodzienna, ale staramy się, by wszystko przebiegało normalnie.

Kwarantanna na trzech oddziałach kołobrzeskiego szpitala potrwa do końca kwietnia. Więcej w materiale Jarosława Banasia.

jb/rż

Posłuchaj

materiał Jarosława Banasia