fot. Mariusz Wolański
Na walkę z kłusownictwem na Parsęcie przeznaczono ćwierć miliona złotych. Urząd marszałkowski przekazał 85 procent tej kwoty, a powiat kołobrzeski - 15 procent.

Dziś została podpisana umowa w tej sprawie.

- Pozyskane środki będą przeznaczone na zakup samochodu terenowego ze specjalną łodzią płaskodenną. Będziemy również posiadali profesjonalnego drona z kamerą termowizyjną - informuje Tomasz Tamborski, starosta kołobrzeski.

Anna Bańkowska, członek zarządu województwa zachodniopomorskiego podkreśliła, że skala kłusownictwa na Parsęcie jest wysoka, dlatego powołanie straży jest koniecznością: - Niektóre żyjące tutaj gatunki są wpisane do Czerwonej Księgi. W Parsęcie tarło odbywają między innymi łosoś i troć wędrowna. W tym czasie kłusownicy czują się bezkarnie, dlatego utworzenie tej straży jest dla nas bardzo cenne.

Społeczna Straż Rybacka w Kołobrzegu ma liczyć 30 strażników. Działalność ma rozpocząć się we wrześniu.

Więcej w materiale Mariusza Wolańskiego.

mw/rż

Posłuchaj

materiał Mariusza Wolańskiego