Fot. facebook/Janusz Gromek
Senator Platformy Obywatelskiej, który był gościem porannego „Studia Bałtyk” powiedział, że takie stanowisko zajęli konstytucjonaliści zaproszeni do Senatu na konsultacje przy pracy nad projektem ustawy.

- Wielkie tuzy od konstytucji powtarzają, także w Senacie, że tak przeprowadzane wybory to łamanie iluś tam przepisów konstytucji. Zgodnie z ustawą zasadniczą wybory mogą się bowiem odbyć jedynie w przypadku wprowadzenia stanu wyjątkowego, albo dymisji prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział Janusz Gromek. - Możliwe, że pod koniec tygodnia będziemy głosować, co dalej zrobić z tą ustawą. Wśród senatorów jest grupa, która opowiada się za tym, żeby umożliwić Polakom głosowanie na Prezydenta RP jak najszybciej, co oznacza łamanie konstytucji. Jest też grupa, która chce tych wyborów w późniejszym terminie i to też jest wbrew zapisom konstytucji. Nie czuję się komfortowo, aby popierać jedną lub drugą opcję, bo to zawsze będzie oznaczać łamanie konstytucji, co nie jest dobre dla Polski - dodał.

Polityk dodał, że jest zwolennikiem hybrydowego systemu głosowania, polegającego na tym, że wyborcy mają możliwość głosowania w lokalach wyborczych lub korespondencyjnie. - Ja i moja rodzina jesteśmy jednak tradycjonalistami i pójdziemy do lokalu wyborczego - dodał.

Aleksandra Kupczyk zapytała senatora Platformy Obywatelskiej także o: zmianę przez Platformę kandydata na prezydenta z Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego, ocenę pracy Bartosza Arłukowicza, który był szefem kampanii wyborczej Kidawy-Błońskiej, oraz o wpływ pandemii koronawirusa na branżę turystyczną w województwie zachodniopomorskim.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ak/ar

Posłuchaj

rozmowa Aleksandry Kupczyk z Januszem Gromkiem