Premier Mateusz Morawiecki w Słupsku: droga S6 z Koszalina aż do Trójmiasta i czeki za tarczę antyrakietową [ZDJĘCIA]

- S6 to bardzo ważna droga, bardzo ważna arteria komunikacyjna, która zwiększy możliwości handlowe, przybliży Niemcy, potęgę gospodarczą, spowoduje, że tutaj będą mogły lokować się różne przedsiębiorstwa - polskie i zagraniczne - powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślał, że wiele inwestycji i dodatkowych programów będzie w Słupsku i okolicy finansowane z tarczy antykryzysowej. Dodawał, że w regionie będzie także funkcjonował program budowy dróg samorządowych, który będzie działał na rzecz zmniejszenia wykluczenia komunikacyjnego.

W budynku Akademii Pomorskiej szef rządu spotkał się z samorządowcami ziemi słupskiej. Wręczył im symboliczne czeki w ramach rekompensat za budowę tarczy antyrakietowej. Pieniądze otrzymały: Słupsk, gmina wiejska Słupsk, gmina Kępice, gmina Kobylnica oraz powiat słupski. Łącznie do gmin regionu słupskiego trafi 115 milionów złotych.

Szef rządu po przekazaniu czeków przedstawicielom samorządów, beneficjentom rekompensaty za potencjalne straty w związku z budowa tarczy antyrakietowej w Redzikowie, złożeniu kwiatów przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, przeszedł ul. Nowobramską na spotkanie z mieszkańcami przy słupskim tramwaju. Rozdawał ulotki wyborcze. W spacerze towarzyszył mu tłum głównie zwolenników prezydenta Andrzeja Dudy ubiegającego się o reelekcję.

- Przywozimy tutaj pewność inwestycji, bo plan prezydenta Andrzeja Dudy to inwestycje dla Słupska, dla Pomorza. To jest bardzo ważne, bo trochę tak jak silnik samochodu, jak jedzie pod górę to dobrze czasami by był hybrydowy, by to stałe źródło było dodatkowo wsparte innym źródłem energii. I taka jest nasza tarcza finansowa, taka jest nasza tarcza inwestycyjna, tarcza dla Słupska, dla powiatu słupskiego, dla całego Pomorza - powiedział Morawiecki.

Podkreślił, że trzy miesiące temu cała Europa, cały świat bał się utraty miejsc pracy. - My zdecydowaliśmy się natychmiast przekazać środki na ratowanie miejsc pracy i dzisiaj mamy jedną z najlepszych sytuacji w Europie, dzięki szybkiej reakcji - zaznaczył premier.

Dodał, że nie byłoby to możliwe bez współpracy "z takim prezydentem, jak właśnie mój prezydent Andrzej Duda".

- Jako prezydent będzie również dbał o szybki wzrost gospodarczy teraz, po koronawirusie. Ma plan, dla każdej gminy, dla każdego powiatu. (…) Chcemy by ta ziemia, która była komunikacyjnie wykluczona, dzięki S6, dzięki Funduszowi Dróg Samorządowych, dostała dostęp do nowych inwestycji. Cała Polska, a zwłaszcza takie ziemie jak słupska mają być strefą inwestycyjną i to się dzieje coraz bardziej. Staramy się rozbić wszystko, by przyciągać nowych inwestorów, by walczyć o nowe miejsca pracy - to jest sedno planu gospodarczego Andrzeja Dudy - podkreślił Morawiecki.

Wizyta w Słupsku była kolejnym z kilku punktów dzisiejszej podróży szefa rządu w Pomorskiem. Rano przed bramą Stoczni Gdańskiej premier mówił, że kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami, ale są momenty, kiedy trzeba powiedzieć: dość, dość manipulacji, przeinaczaniu faktów. Przypomniał, że w 2012 r. rząd PO podniósł wiek emerytalny i zrobił to wbrew woli Polaków.

W siedzibie Komisji Krajowej Solidarności szef rządu spotkał się z m.in. z przedsiębiorcami, którzy skorzystali z rządowych tarcz po kryzysie ekonomicznym wywołanym koronawirusem. Przekonywał, że współpraca między Sejmem, rządem, prezydentem i samorządami jest kluczowa w walce z kryzysem. Potem spotkał się z mieszkańcami Gdańska, Gdyni, Wejherowa i Lęborka.

Kolejny dzień rozmów z Polakami. Rano spotkanie z przedsiębiorcami w Gdańsku, następnie z mieszkańcami Gdańska, Gdyni i Wejherowa. Teraz Lębork, a przed nami Słupsk - do zobaczenia! 😊 Jedziemy dalej jako jedna drużyna #DUDA2020 😉 pic.twitter.com/nmogVjXn1g

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) June 21, 2020

PAP/red./ar