Fot. mzk.slupsk.pl
Zgodnie z koncepcją władz Słupska nowa linia obsługiwana miałaby być przez prywatnego przewoźnika. Najtańszą ofertę obsługi złożyła firma należąca do męża prezydent Słupska.

Radni PiS są zaskoczeni brakiem konsultacji z radnymi. Traktują decyzję jako szkodliwą dla spółki Miejskiej MZK.

- To bardzo szkodliwe rozwiązanie z punktu widzenia interesów miasta, a obsługa linii przez firmę męża pani prezydent to skandal - powiedział na konferencji prasowej szef klubu radnych PiS Tadeusz Bobrowski.

Radni PiS chcą specjalnej debaty na sesji rady miasta.

Przeciwko zaproponowanym rozwiązaniom protestują też związki zawodowe MZK. Natomiast odpowiedzialny za komunikację w Słupsku wiceprezydent Marek Goliński podkreśla, że rozwiązania proponowane przez władze są już realizowane w innych miastach, a ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęto.

pg/iw

Posłuchaj

Tadeusz Bobrowski