fot. prk24.pl
Wiceszef MSWiA i koszaliński poseł PiS, który w piątek był gościem porannego „Studia Bałtyk” podkreślił, że sprawna kooperacja rządu z prezydentem jest szczególnie istotna w okresie przejścia Polski do normalnego funkcjonowania po pandemii koronawirusa.
- W niedzielę odbędą się najważniejsze od pięciu lat wybory.
Życzyłbym sobie i państwu, abyśmy w poniedziałek obudzili się w Polsce, w
której nie będzie kolejnej wojny politycznej. Zdecydowanie wolę Polskę z wizją
rozwoju na kolejne lata - podkreślił polityk.
- Dziś
szczególnie potrzebujemy wielu inwestycji w naszym regionie i w całej
Polsce, aby lokalne firmy mogły się rozwijać, każdy mógł znaleźć pracę i
aby Polska możliwie najszybciej przeszła do normalnego funkcjonowania
po okresie pandemii koronawirusa. Do tego potrzebna jest konstruktywna
współpraca rządu i prezydenta. Mam nadzieję, że od poniedziałku, gdy
poznamy wyniki wyborów, ta współpraca nadal będzie bardzo dobra. A jest
to możliwe tylko, jeżeli wygra Andrzej Duda - powiedział minister Paweł Szefernaker.
Polityk doprecyzował, że Sejm może odrzucić poprawki opozycyjnego Senatu zwykłą większością głosów, ale do odrzucenia weta prezydenckiego wymagana jest już większa liczba głosów poselskich.
Minister
odniósł się również do słów Rafał Hołowni, który stwierdził, że mogą to
być ostatnie wolne wybory, a prezydent z rządem mogą wprowadzić
paradyktaturę: - Takie wyimaginowane scenariusze słyszymy od pięciu
lat. Cztery lata temu mieliśmy okupację Sejmu. Opozycja mówiła wówczas,
że nie będzie już wolnych wyborów, a rzeczywistość okazała się inna. Ci
ludzie powiedzą wszystko, aby przestraszyć część elektoratu i dojść do władzy.
Zdaniem Pawła Szefernakera należy zagłosować w niedzielnych wyborach: - Każdy z nas powinien oddać głos i wziąć odpowiedzialność za zmiany w Polsce. Wówczas będziemy mogli powiedzieć sobie: „byłem za tymi zmianami lub byłem przeciw nim.”
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Anny Popławskiej z Pawłem Szefernakerem.
ap/ar