W poniedziałek w Koszalinie kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu z okręgu nr 13 przedstawili postulaty, z jakimi startują do czerwcowych wyborów. Podkreślali, że ich rezultat jest niezwykle ważny dla przyszłości UE i Polski.
Europoseł Joachim Brudziński, otwierający listę PiS w okręgu obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie, zaznaczył, że Prawo i Sprawiedliwość wystawiło bardzo silną listę z osobami, które będą walczyć o polskie sprawy: - Ważne w tych wyborach będzie to, by do Parlamentu Europejskiego trafili ludzie, którzy będą zabiegać o interesy Polski. My chcemy, poprzez naszą obecność w europarlamencie, w pierwszej kolejności twardo walczyć o interesy narodowe, a w drugiej kolejności – o interesy naszego regionu – mówił.
Posłanka Małgorzata Golińska – trzecia na liście - oceniła, że nie wszystkie zmiany, które są proponowane w UE, są dla Polski korzystne, dlatego nie można do nich dopuścić: - Wśród tych planów jest wiele zmian, które są bardzo niebezpieczne dla Polski i Polaków, dla naszych wartości i tożsamości narodowej. Niezwykle ważne jest, by Polska w PE miała silnych przedstawicieli. Tych, którzy rozumieją co to jest zjednoczenie Europy w kontekście poszanowania państw narodowych. Takiej Unii chcemy, do takiej Unii wchodziliśmy.
Startujący z ostatniego miejsca poseł Paweł Szefernaker podkreślił, że PiS będzie dążyć do tego, aby Unia Europejska pozostała wierna założeniom jej twórców: - Te wybory są niezwykle ważne, ponieważ zdecydują o przyszłości Europy. Czy będzie kształtowana według zasad, na podstawie których powstała, czy jednak będą to wartości dużo bardziej liberalne, idące w różnego rodzaju ideologie lewicowe. My chcemy, aby Europa była Europą narodów, która szanuje konserwatywne wartości.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca.
kk/zn