Koszalinianka z urodzenia i z wyboru. Dla niej pobudka przed świtem i jazda przez śpiące miasto to pestka. Wszystko przez to, że lubi pić kawę w dobrym towarzystwie... słuchaczy. Jej „dzień dobry" jest w radiu pierwsze. W czasie pracy w królestwie informacji, a w czasie wolnym w królestwie domowników dwu- i czworonożnych. Należy do szczęśliwej mniejszości, dla której praca to pasja. Choć do szczęścia potrzebuje jeszcze książek i sprawnego roweru.