Po 75 latach od wykonania wyroku śmierci na Bronisławie "Sokole" Klimczaku dziennikarka PRK Jolanta Rudnik odtworzyła jego losy i dotarła do kieleckiego więzienia, gdzie po procesie w Szczecinie, wykonano wyrok śmierci i wszystko wskazuje na to, że pochowano go na "Kieleckiej łączce". Jesienią ubiegłego roku ekipa prof.Szwagrzyka dokonała ekshumacji szczątków. Już po emisji reportażu odezwał się bratanek "Sokoła" - usłyszał w radiu o losach wuja, rodzina nie wiedziała gdzie został pochowany.

Kilka dni temu w kieleckiej delegaturze IPN odbyło się spotkanie podczas którego po raz pierwszy oficjalnie mówiono o losach Bronisława Klimczaka, o okolicznościach jego skazania i śmierci.

Był przedwojennym oficerem Wojska Polskiego, w czasie wojny działał w AK, trafił do Majdanka, a potem do innych hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Po wojnie zamieszkał w Słupsku. W 1951 roku został skazany za karę śmierci za domniemaną współpracę z francuskim wywiadem. Zdrajca czy bohater?

O tym w Klubie Historycznym w Polskim Radiu Koszalin, dzisiaj po godz.20.


Zaprasza,
Andrzej Rudnik