fot.portalsamorzadowy.pl
Były szef Amber Gold zeznał, że otrzymał od Olgierda Geblewicza propozycję sprzedaży udziałów w porcie lotniczym. Natomiast w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego czytamy, że do takiej rozmowy nigdy nie doszło.

Założyciel spółki zeznawał dzisiaj przed sejmową komisją śledczą. Jednym z wątków była kwestia obniżanie opłat na poszczególnych lotniskach. Do Amber Gold należały Linie Lotnicze OLT Express.

Marcin P. zeznał, że port lotniczy Szczecin - Goleniów był na skraju upadłości i propozycja ze strony marszałka województwa zachodniopomorskiego była taka, że mogą sprzedać część udziałów w porcie lotniczym, żeby tylko go dofinansować. Marcin P. powiedział,że nie zgodził się na to, nie interesował go zakup portu lotniczego w Goleniowie w żadnej części udziałów.
Do sprawy odniósł się Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. W komunikacie czytamy że marszałek Olgierd Geblewicz nigdy nie spotkał się z Marcinem P., nie zna go, nigdy z nim nie rozmawiał, a przed komisją śledczą Marcin P. zeznaje nieprawdę.

Województwo Zachodniopomorskie nigdy nie rozważało sprzedaży udziałów w Porcie Lotniczym Szczecin - Goleniów, wręcz przeciwnie, od wielu lat poprzez dokapitalizowania portu, systematycznie zwiększa swoje udziały. Port Lotniczy Szczecin-Goleniów jako jeden z nielicznych w Polsce ze względów ostrożnościowych wobec nowego przewoźnika, jakim było OLT Express, zastosował przedpłaty w opłatach lotniskowych, co było przedmiotem krytyki ze strony firmy OLT Express - czytamy w komunikacie.

ak/ds