fot. Sunrise Festival Facebook
Wiadomo już, że kołobrzeskie molo nie będzie zamykane dla potrzeb festiwalu Sunrise. Możliwe jest także przeniesienie imprezy na teren byłego radzieckiego lotniska w Podczelu.

W piątek władze miasta spotykają się z organizatorami festiwalu Sunrise. Będą dyskutować o organizacji kolejnej edycji tego muzycznego eventu. Wiadomo już z całą pewnością, że kołobrzeskie molo nie będzie zamykane dla potrzeb festiwalu.

- Usłyszałem wiele gorzkich słów na temat organizacji afterparty na molo. W przyszłym roku na pewno nie odbędzie się ono, ani ma molo, ani w bezpośrednim sąsiedztwie. Uszczegółowimy umowę, żeby obie strony wiedziały w jakich ramach się poruszać. To ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu.

Janusz Gromek przyznaje, że z uwagą będzie przyglądał się organizacji festiwalu "Nagle nad morzem", który w tym roku przeniesie się z Rogowa do kołobrzeskiego Podczela. Ta impreza może dać odpowiedź na pytanie, czy Sunrise można zorganizować na terenie byłego radzieckiego lotniska.

- Sam organizator festiwalu Sunrise wspominał mi ostatnio, że też myśli o Podczelu - powiedział prezydent Kołobrzegu.

kk/ar

Posłuchaj

Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu o zamknięciu mola Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu o przeniesieniu festiwalu do Podczela