fot. szpitalwbialogardzie.pl
Polubienia negatywnych wpisów na temat spółki „Dializa” (zarządza szpitalem w Białogardzie) na Facebooku miały być przyczyną zwolnienia sekretarz komisji zakładowej Solidarności. - Nie komentujemy spraw pracowniczych - mówią władze spółki. Zwolniona zapowiada pozew do sądu pracy.

Maria Adamowicz przepracowała w białogardzkim szpitalu ponad 35 lat. We wtorek dostała pocztą informację o zwolnieniu dyscyplinarnym. - Pracodawcy nie podobało się, że polubiłam wpisy internetowe na temat szpitala zamieszczane przez przewodniczącego związku - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin. - Zgodnie z wcześniejszym żądaniem - usunęłam je, ale i tak zostałam zwolniona.

Maria Adamowicz jest sekretarzem zakładowej Solidarności, ale jej zwolnienia nie konsultowano ze związkowcami, mimo że wymaga tego prawo. - W tej sprawie nie były potrzebne takie konsultacje - przekonuje Witold Jajszczok, rzecznik spółki „Dializa”. - Zdaniem naszych prawników z faktu bycia związkowcem nie wynika bezkarność.

Jednocześnie przedstawiciel spółki przyczyn zwolnienia komentować nie chce. Rozstrzygnięcie, co do ich zasadności zostawia Sądowi Pracy, do którego zamierza zwrócić się zwolniona. - Moja aktywność nie miała nic wspólnego z pracą, a już na pewno nie może zostać potraktowana jak rażące naruszenie obowiązków - uzasadnia Maria Adamowicz.

Warto nadmienić, że krótko przed otrzymaniem informacji o zwolnieniu, sekretarz związku wygrała ze spółką „Dializa” proces o wypłatę nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy.

rw/ar

Posłuchaj

Maria Adamowicz, sekretarz zakładowej Solidarności Witold Jajszczok, rzecznik spółki „Dializa”