fot. policja.pl
Podczas ataku w budynku prokuratury trwało przesłuchanie posła PO Stanisława Gawłowskiego z Koszalina. Z nieoficjalnych informacji wynika, że napastnik wcześniej kłócił się na pobliskim przystanku. W pewnym momencie wyciągnął nóż i ruszył w kierunku ekip mediów. Dziennikarze uciekli.

Policjanci mieli oddać dwa strzały ostrzegawcze. Mężczyzna zaczął uciekać. Szybko został jednak zatrzymany przez policję. Na razie nie wiadomo jakie były motywy działania nożownika.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna szedł w kierunku dziennikarzy z nożem w ręku i wykrzykując wulgaryzmy. Na szczęście w pobliżu byli policjanci, którzy zareagowali błyskawicznie. Początkowo mężczyzna nie zareagował na wezwanie rzucenia noża i zaczął uciekać. Funkcjonariusze oddali wówczas dwa strzały ostrzegawcze i po krótkim pościgu obezwładnili mężczyznę. 30-latek był nietrzeźwy. Był wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu
- powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin nadkomisarz Alicja Śledziona, rzecznik zachodniopomorskiej policji.

ak/ar

Posłuchaj

nadkomisarz Alicja Śledziona, rzecznik zachodniopomorskiej policji