fot. Rafał Szymański
Na plażach w Poddąbiu i w Dębinie wywieszono już białe flagi.

W sobotę pracownicy Urzędu Morskiego w Słupsku stwierdzili obecność popłuczyn po parafinie na plażach w Darłowie, Ustce, Rowach, Dębinie i w Poddąbiu. Pochodziła ze statków, które na pełnym morzu czyszczą swoje zbiorniki, a wiatr i prądy morskie spychają nieczystości w stronę brzegu. Teraz, po użyciu specjalistycznego sprzętu, wszystkie odcinki plaż są czyste.

- Widoczna substancja, która zagrażała bezpieczeństwu została zabrana. W morzu nie widać żadnych nieczystości, na plaży jest czysto, podjęliśmy więc decyzję o wywieszeniu białej flagi - mówi Tomasz Kozak, szef ratowników w Poddąbiu.

Na czas sprzątania zamknięte były kilkumetrowe odcinki kąpielisk tak, aby turyści nie przeszkadzali w usuwaniu zanieczyszczeń.

Parafina nie jest substancją niebezpieczną. - Parafiny na plaży nie widać. Jeśli nie jest szkodliwa, a tylko nieciekawie wygląda, to nam to nie przeszkadza - mówią wypoczywający.

Utylizacją zanieczyszczeń zajmowały się Urząd Morski, Ochotnicza Straż Pożarna i jednostki gmin, które na okres letni dzierżawią kąpieliska na plażach.

W zeszłym roku na Środkowym Pomorzu zutylizowano 4 i pół tony popłuczyn po parafinie.

rsz/ar/ez

Posłuchaj

Włodzimierz Kotuniak, szef Urzędu Morskiego w Słupsku