fot. Rafał Ostrowski
Pięcioosobowa grupa śmiałków ze Słupska zjechała pomiędzy skalnymi przepaściami i lodowymi szczelinami ze szczytu Mont Blanc.

Niezwykły zjazd trwał blisko 6 godzin. Troje narciarzy i dwóch snowboardzistów w asyście francuskiego przewodnika zjechało kilkukilometrową trasą z prawie czterech tysięcy metrów nad poziomem morza.

Słupszczanie musieli uważać nie tylko na skały i kilkusetmetrowe przepaście, ale także na jeszcze bardziej niebezpieczne szczeliny lodowe, które często są przykryte śniegiem i są zupełnie niewidoczne. Wpadnięcie do szczeliny lodowca może skończyć się poważnymi obrażeniami lub nawet śmiercią.

Oprócz ekstremalnego zjazdu, śmiałków czekała także długa wędrówka i blisko godzinna wspinaczka. Tylko w ten sposób można było się wydostać z doliny i dotrzeć do położonego u stop Mont Blanc - Chamonix. Cała wyprawa liczyła ponad 40 osób.

Mont Blanc to najwyższy szczyt Alp położony w Alpach Zachodnich liczący 4808 m n.p.m. Przy założeniu granic wyznaczonych przez Międzynarodową Unię Geograficzną jest najwyższym szczytem Europy, potocznie nazywanym Dachem Europy.

fot. Rafał Ostrowski
fot. Rafał Ostrowski
fot. Rafał Ostrowski
fot. Rafał Ostrowski