fot. prk24.pl
Oszuści, którzy stosują tak zwaną metodę na „wnuczka”, znowu przystąpili do ataku. Słupska policja codziennie dostaje sygnały o próbach wyłudzenia pieniędzy od starszych osób.

Metoda „na wnuczka” polega na tym, że przestępca podaje się za krewnego. Dzwoni do ofiary, mówiąc, że jest jej wnukiem czy synem. Tak prowadzi rozmowę, by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje.

- Oszuści, to nie tylko mężczyźni. Należy pamiętać o tym, że jeżeli zadzwoni jakiś telefon, a głos w słuchawce będzie wydawał się znajomy i ta osoba poprosi o pożyczkę, podając ważny powód, to warto potem zadzwonić do kogoś bliskiego i o tym mu powiedzieć. Inaczej możemy paść ofiarą oszustwa - mówi Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.

Jeśli mamy wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącej do nas osoby, można zadzwonić na numer alarmowy 997 lub 112. Najczęściej jednak są to osoby, które ukończyły 70 rok życia i starsze.

mb/jż/rż

Posłuchaj

Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji