Fot. pxhere.com
Remisem 1:1 zakończyło się drugoligowe spotkanie Bytovii Bytów z Gryfem Wejherowo.
Po meczu, trener Bytovii Adrian Stawski nie krył rozczarowania postawa swojego zespołu i strata punktów w rywalizacji z outsiderem tabeli: - Jesteśmy bardzo źli po tym spotkaniu. Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. Zawodnicy z Wejherowa pokazali, że mimo młodego wieku potrafią dobrze grać.
Strzelec gola dla bytowskiego zespołu Karol Czubak, podkreślił, że po raz drugi w sezonie jego drużyna dała się w podobny sposób zaskoczyć rywalowi z Wejherowa: - Niestety powtórzyła się sytuacja z poprzedniej rundy. Znowu nie zachowaliśmy koncentracji.
Po 24. kolejkach drugiej ligi Bytovia zajmuje 6. miejsce w tabeli, które daje jej prawo gry w barażach o 1. Ligę.
Tymczasem swój pierwszy ligowy mecz od 29 lutego wygrała w pierwszej lidze Chojniczanka. Zespół z Chojnic pokonał na wyjeździe GKS Tychy 2:1. Dwa trafienia zaliczył w tym spotkaniu Tomasz Mikołajczak. Chojniczanka w tabeli nadal znajduje się na miejscu spadkowym, jednak jej strata do bezpiecznej strefy zmalała do 3 punktów.
kk/iw