W tym wydaniu programu m.in. odwiedziliśmy azyl dla szopów praczy w pod kołobrzeskim Charzynie. Byłą to też okazja do poznania suczki Poli, która jako pierwsza w Europie została psem tropiącym pieniądze. Wróciliśmy też do tematu Dzowńca i Ignacego czyli rysi wypuszczonych na wolność pod Połczynem-Zdrojem.

Szop pracz podbił serca internautów. Filmiki i zdjęcia z tym sympatycznym zwierzakiem zdobywają setki polubień. Wbrew pozorom, nie jest to wcale zwierzę, które można udomowić. O tym, jak szop pracz trafił do Europy, a w ostatnim czasie też do Polski, opowiadają Zuzanna i Przemysław Pawelscy, prowadzący Azyl dla Szopów w Charzynie pod Kołobrzegiem.

materiał Katarzyny Chybowskiej

Lasy Nadleśnictwa Połczyn mają dwóch nowych mieszkańców. Nazywają się Dzowniec i Ignacy i są młodymi rysiami. Zwierzęta trafiły na wolność w ramach programu realizowanego przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze, które prowadzi program reintrodukcji rysi od 2017 roku. Do tej pory naukowcy z Dzikiej Zagrody wypuścili na wolność ponad 80 osobników tego gatunku.

materiał Mateusza Sienkiewicza

Wszyscy znają psy wykrywające narkotyki, ale o psie, który wyczuwa pieniądze, m.in. złotówki, dolary i euro mało kto słyszał. Taki pies, a dokładnie suczka labradora Poli, który wyszkolony został do wykrywania walut, odwiedził wczoraj wraz ze swoim instruktorem, funkcjonariuszem Krajowej Administracji Skarbowej - Szkołę Policji w Słupsku. Szkolenie Poli odbyło się kilka lat temu w Norymberdze, w ramach specjalnego międzynarodowego projektu. Poli była pierwszym tak wyszkolonym psem. Kolejny został wyszkolony dla służb skarbowych Szwajcarii a następne dwa - dla służb niemieckich. W tej chwili w polskich służbach jest już 7 psów, które potrafią wskazać ukryte waluty.

materiał Marcina Kamińskiego