fot. Zuzanna Nieckarz/Polskie Radio Koszalin
Inspektorzy z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Koszalinie w czwartek przeprowadzili kontrolę prac przy budynku. Stwierdzili, że ich zakres wykracza poza to, na co inwestor ma teraz zgodę.

Kontrola to efekt skarg mieszkańców, którzy swoje zastrzeżenia zgłaszali do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Koszalinie.

W internecie pojawiło się sporo nagrań pokazujących ciężki sprzęt, który rozbiera dobudówki do głównego budynku. Mieszkańcy zastanawiali się, czy prowadzenie prac rozbiórkowych "od dołu" to bezpieczny sposób, szczególnie w kontekście zawalenia się w październiku 2021 roku rozbieranego wiaduktu w ciągu Alei Monte Cassino w Koszalinie.

W pierwszej połowie lutego Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Koszalinie przeprowadził kontrolę, która nie wykazała nieprawidłowości.

Teraz jest inaczej - jak poinformowała Aleksandra Ziółkowska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Koszalinie, w czwartek odbyła się inspekcja na terenie rozbiórki wieżowca. Inspektorzy stwierdzili, że prowadzone od kilku dni roboty nie należą do prac koniecznych, ani też do takich, które wykonywane są ze względu na bezpieczeństwo (np. usuwanie luźnych elementów, które mogą odpaść od konstrukcji). Nakazano natychmiastowe wstrzymanie robót. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Koszalinie zapewniła jednak, że główna konstrukcja budynku nie została w żaden sposób naruszona. Wyburzone zostały tylko ścianki osłonowe.

Wieżowiec został zbudowany w 1972 roku jako tzw. budynek związków, czemu zawdzięcza swoją nieoficjalną nazwę. Od 2022 roku stał pusty. Przez kilka miesięcy właściciel budynku próbował go sprzedać. Wiadomo, że nie spełniał już wymogów bezpieczeństwa, m.in. przez zbyt wąskie korytarze. Właściciel miał do wyboru kapitalny remont lub wyburzenie.

kch/ar