Jak zaznaczali słupszczanie, udział w wydarzeniu był dla nich patriotycznym obowiązkiem. - To nie jest tak, że młodzi ludzie nie interesują się historią. Czerpiemy jednak wiedzę głównie z internetu oraz takich wydarzeń. Przypominam, że historia bardzo lubi się powtarzać - zaznaczyła uczennica szkoły ponadpodstawowej.
W uroczystościach w Słupsku brał udział m.in. wicewojewoda pomorski Emil Rojek. Podkreślił on rolę sojuszy Polski w kontekście obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą: - Dzisiaj możemy szczególnie doceniać nasze członkostwo w NATO i Unii Europejskiej. Te sojusze nie są tylko „na papierze”.
Prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka przypomniała, że podczas II wojny światowej ucierpiał także Słupsk: - Po wojnie stał się on oczywiście miastem polskim, ale do dzisiaj Słupsk „liże rany” z marca 1945 roku.
W Polsce zakończenie wojny początkowo świętowano 9 maja. Od 2015 roku Narodowy Dzień Zwycięstwa jest celebrowany, podobnie jak w krajach Europy Zachodniej, 8 maja.
mt