fot. PAP/Radek Pietruszka

Krzysztof Paszyk, Tomasz Siemoniak, Hanna Wróblewska i Jakub Jaworowski zostaną nowymi ministrami. W piątek nazwiska szefów czterech resortów przedstawił premier Donald Tusk. Uroczyste powołanie odbędzie się w poniedziałek o godz. 10.30 w Pałacu Prezydenckim.

Rekonstrukcja rządu ma związek z wyborami do Parlamentu Europejskiego, w których o mandat europosła ubiega się czterech dotychczasowych ministrów: spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, aktywów państwowych Borys Budka oraz rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

- Odchodzący ministrowie wykonali swoje zadanie - podkreślił w piątek premier Donald Tusk przedstawiając zmiany w rządzie.

Ministrem spraw wewnętrznych i administracji ma zostać koordynator ds. specsłużb Tomasz Siemoniak. - Mam bezgraniczne zaufanie do Tomasza Siemoniaka i dlatego nie waham się powierzyć mu obu funkcji. Będzie pełnił rolę ministra spraw wewnętrznych i administracji i równocześnie koordynatora ds. służb specjalnych - poinformował w piątek premier Donald Tusk.

- Nie muszę nikomu szerzej przedstawiać sylwetki pana Siemoniaka. Był wicepremierem w moim rządzie i rządzie pani premier Ewy Kopacz. Był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. Był ministrem obrony narodowej i w tej roli pełnił funkcję wicepremiera w poprzednich dwóch rządach PO - powiedział Tusk.

Zdaniem Tuska, obecna sytuacja w Polsce i na naszych granicach „każe wzmocnić rząd i służby i jeszcze lepiej koordynować działania wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju”. - Tutaj doświadczenie wyniesione z kierowaniem MON także się przyda, liczę na bardzo dobrą współpracę premiera Siemoniaka z premierem Kosiniakiem-Kamyszem - dodał.

Na stanowisku ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana ma zastąpić pilski poseł, szef klubu parlamentarnego PSL-TD Krzysztof Paszyk.

- Prawnik, samorządowiec. To jest ten taki wzorcowy - z mojego punktu widzenia - model politycznej drogi - stwierdził premier. - Parlamentarzysta z dużym stażem, człowiek spokojny, wszyscy go bardzo cenią. Ci, którzy go znają wiedzą, że to jest człowiek skała, znaczy można na nim polegać - dodał.

Tusk wyraził nadzieję, że pracę jaką rozpoczął Krzysztof Hetman w resorcie rozwoju i technologii „będzie świetnie kontynuował także Krzysztof Paszyk”.

- Będziemy też razem pilnowali tej synergii pomiędzy partiami koalicyjnymi. Przy jego doświadczeniu politycznym, to będzie także bezcenny wkład w pracę rządu. Rządy koalicyjne mają to do siebie, że często więcej czasu poświęcają na jakieś utarczki, niż na pracę. Krzysztof Paszyk jest jedną z tych osób, która gwarantuje, że będziemy dalej pracowali raczej właśnie w sposób jednolity i taki synergetyczny - ocenił Tusk.

Nowym ministrem aktywów państwowych będzie, zgodnie z rekomendacją premiera, Jakub Jaworowski.

Jak przypomniał szef rządu, Jaworowski był sekretarzem stanu w rządzie premier Ewy Kopacz. - Ekonomista, finansista, historyk, więc mimo młodego wieku człowiek renesansu, będzie odpowiadał za aktywa państwowe - powiedział.

Tusk zwrócił uwagę, że nominacje w resortach kultury i aktywów państwowych „pokazują coś, co będzie tendencją, bo przecież nie są to ani pierwsze, ani ostatnie zmiany”. - Tzn. w rządzie powinno pracować możliwie dużo ludzi, którzy nie są dedykowani wyłącznie polityce, ale których dorobek, także aspiracje, wykształcenie, dotychczasowa aktywność będzie sprzyjała bez wątpienia merytoryczności decyzji, które będą zapadały - stwierdził.

Dodał, że w spółkach Skarbu Państwa - mimo wysiłków Borysa Budki - ciągle „jest sporo do wyczyszczenia”. - Symbolem całego tego bałaganu stał się (były prezes Orlenu) pan Obajtek i sytuacja w Orlenie. Tam już proces czyszczenia trwa, ale na pewno jeszcze bardzo dużo zadań w tej przestrzeni czeka nowego ministra. Nam też bardzo zależy, żeby spółki Skarbu Państwa, szczególnie te o strategicznym znaczeniu, prowadziły wspólnie z rządem przemyślaną strategię na rzecz polskiej gospodarki, bezpieczeństwa energetycznego - powiedział premier.

- Na ministra kultury będę proponował panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie panią Hannę Wróblewską - przekazał premier. - Ci wszyscy, którzy są zainteresowani polską kulturą, wiedzą i rozumieją bardzo dobrze moje motywacje – powiedział Donald Tusk.

- Na szczęście, jeśli chodzi o środowiska polskiej kultury, sztuki, muzealnictwa, nikogo nie będę musiał do nowej pani minister przekonywać. Całe jej życie i dorobek to najlepsze argumenty na rzecz tej nominacji - podkreślił Tusk.

Jak dodał, jest „absolutnie przekonany, że nowa pani minister będzie nie tylko kontynuowała te trudne dzieła, jakie zaczął i doprowadził do finału minister Bartłomiej Sienkiewicz”. - Galeria, muzea, sale koncertowe, teatry to żywioł nowej pani minister. Dlatego jestem przekonany, że będzie świetnie współpracować ze wszystkimi środowiskami, które tworzą polską kulturę i sztukę - powiedział szef rządu.

Premier poinformował, że uroczyste powołanie nowych ministrów odbędzie się w poniedziałek o godz. 10.30 w Pałacu Prezydenckim. - Dostałem informację od pana prezydenta, że jest gotowy dokonać tej formalnej nominacji w poniedziałek - powiedział szef rządu. Zapowiedział, że weźmie udział w uroczystości.

PAP/red./zn