fot. Katarzyna Chybowska/prk24

Po majówce pełną parą ruszyła długo oczekiwana przebudowa ul. Spasowskiego w Koszalinie. Niestety, prace drogowe zazwyczaj oznaczają spore utrudnienia dla mieszkańców okolicznych domów.

Remont zakłada m.in. budowę nowych chodników i zwiększenie liczby miejsc parkingowych. - To jest generalna przebudowa całej ulicy, polegająca na wymianie nawierzchni dróg, chodników, budowie nowych parkingów, wymianie kanalizacji deszczowej - wymienia Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.

Jednak tak gruntowna przebudowa bardzo ruchliwej ulicy oznacza spore problemy komunikacyjne, m.in. korkujące się objazdy.

Według naszego słuchacza, doraźnym rozwiązaniem udrożniającym ruch byłoby wprowadzenie ruchu jednokierunkowego (na odcinku od ul. Śniadeckich do ul. Jana Pawła II 4/ 8) oraz zakazu postoju na niektórych fragmentach ulicy. - Wtedy nikt nikomu drogi by nie tarasował - stwierdził.

- Rzeczywiście, jest możliwość, aby pokierować tam ruch jednokierunkowo, ale musiałby się on wówczas przebiegać także przez teren należący do spółdzielni mieszkaniowej - wyjaśnia Marcin Żełabowski, dodając, że jeśli będzie taka potrzeba ZDiT zwróci się w tej sprawie do spółdzielni. - Czasem pojawiają się rzeczy, które można poprawić czy udoskonalić - przyznaje.

Koszt przebudowy ul. Spasowskiego to 8 milionów złotych, z czego połowę stanowi dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Dróg.

Zakończenie prac przewidziane jest na lato 2026 roku.

kch/zas

fot. Katarzyna Chybowska/prk24
fot. Katarzyna Chybowska/prk24
fot. Katarzyna Chybowska/prk24
fot. Katarzyna Chybowska/prk24
fot. Katarzyna Chybowska/prk24
fot. Katarzyna Chybowska/prk24

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej