fot. Jakub Szymczuk/KPRP
W Davos w Szwajcarii dziś drugi dzień Światowego Forum Ekonomicznego. Około trzech tysięcy polityków, przedsiębiorców, działaczy społecznych i miliarderów spotyka się, by dyskutować o wyzwaniach stojących przed światem - między innymi o zmianach klimatycznych. W dzisiejszych spotkaniach biorą udział również prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki.

Prezydenci Polski, Chorwacji i Łotwy oraz premier Estonii apelowali dziś w Szwajcarii o większą współpracę krajów Europy Środkowo-Wschodniej - „dla swojego dobra, ale też dla dobra całej Unii Europejskiej”. Przywódcy tych czterech krajów spotkali się na debacie w Domu Polskim, na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Rozmawiali o rozwoju naszego regionu i współpracy w ramach takich inicjatyw jak Trójmorze.

Prezydent Andrzej Duda mówił, że kraje Trójmorza razem stanowią światową siłę gospodarczą, wytwarzając prawie półtora biliona euro PKB i powiększając swoją gospodarkę w ciągu dwóch dekad o ponad sto procent. - Jesteśmy jednym z najbardziej atrakcyjnych dla inwestorów regionem. Nasze gospodarki stale nadrabiają zaległości względem zachodnich partnerów. Nadal możemy jednak oferować stosunkowo niskie koszty zatrudnienia, potężny kapitał ludzki i dobrze wykształcone kadry, korzystny system podatkowy, duży rynek zbytu oraz najlepsze miejsce dla bezpośrednich inwestycji - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, że powstał już indeks giełdowy dla krajów Trójmorza oraz specjalny fundusz inwestycyjny, który ma wspierać wspólne inicjatywy tych krajów, takie jak linia kolejowa Rail Baltica.

W trakcie spotkania w Domu Polskim w Davos państwa Europy Środkowo-Wschodniej powołały też Radę do spraw Biznesu Trójmorza. W jej skład wchodzą przedstawiciele dwunastu największych spółek państw Europy Środkowo-Wschodniej. Celem rady będzie ułatwianie kontaktów między przedsiębiorstwami z naszego regionu. Spośród polskich w radzie znalazły się PZU i PKO SA.

Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović przekonywała w Davos, że Trójmorze to już nie tylko idea. - Współpraca krajów Europy Środkowej jest nie tylko korzystna, lecz także kluczowa. Centralna Europa może również świecić przykładem w kwestii zaangażowania we wspólnotę - nie tylko dla krajów, które chcą dołączyć do Unii Europejskiej, lecz także dla państw, które od dawna należą do Wspólnoty. Przypominamy wszystkim, na czym w zasadzie polega wspólnotowy projekt europejski - stwierdziła polityk.

Inicjatywa Trójmorza powstała w 2015 roku z inicjatywy prezydentów Polski i Chorwacji. Jej celem jest zwiększenie współpracy gospodarczej i budowa nowych połączeń infrastrukturalnych między dwunastoma państwami położonymi w pobliżu mórz: Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się dziś także z szefem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) i sekretarzem generalnym OBWE, czyli Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Andrzej Duda powiedział, że podczas spotkania z szefem MEA Fatihem Birolem omówili kwestię zmian w polityce energetycznej Polski, a podczas spotkania z sekretarzem generalnym OBWE omówił, między innymi, kwestię przewodnictwa Polski w organizacji w 2022 roku.

W Davos pojawiła się też dziś pomysł, aby zasadzić w najbliższych dziesięciu latach bilion nowych drzew na świecie. Propozycję tę przedstawili organizatorzy Światowego Forum Ekonomicznego, ONZ oraz ekolodzy. Pomysł opiera się na badaniach szwajcarskich naukowców. Wyliczyli oni, że taka liczba drzew pomoże wchłonąć 2/3 nadmiaru dwutlenku węgla, który dostał się do atmosfery od czasów rewolucji przemysłowej. - To bardzo ważna inicjatywa w pilnej walce ze zmianami klimatu. Wiemy, że trzeba zmierzyć się ze zmianami w przemyśle, energetyce, systemach finansowych i w urbanistyce miast. Ale wiemy też, że odtwarzanie przyrody jest kluczową częścią tego wyzwania. Nasza inicjatywa właśnie z tym się mierzy - mówił w Davos Dominic Waughray ze Światowego Forum Ekonomicznego.

Pomysłodawcy chcą, żeby do inicjatywy przystąpiły zarówno rządy poszczególnych krajów, jak i prywatne firmy. Wczoraj włączenie się do pomysłu zapowiedział amerykański prezydent Donald Trump, a dzisiaj deklarację taką złożył prezydent Kolumbii Ivan Duque. - 35 procent terenu Kolumbii leży w Amazonii, a ponad połowa obszaru naszego kraju to lasy tropikalne. Od dłuższego czasu jednak trwa wylesianie. Dlatego postawiliśmy sobie ambitne zadanie. Chcemy posadzić 180 milionów drzew do sierpnia 2022 roku - dodał Duque.

Przystąpienie do pomysłu zadeklarowało już ponad 200 prywatnych firm.

Naukowcy szacują, że przed erą przemysłową na świecie było 6 bilionów drzew, a teraz jest ich o połowę mniej.

IAR/ar