fot. archiwum PRK
W styczniu doszło tam do tragicznego pożaru. Zginęło wówczas pięć nastolatek. Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozpatrzył zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego w Koszalinie o przedłużeniu aresztu wobec Miłosza S.

Jak powiedział sędzia Janusz Jaromin, rzecznik sądu apelacyjnego, prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa jest ustalone i nie zaistniały żadne inne okoliczności: - Do tego czasu niewątpliwie zachodzi obawa matactwa, nie jest ustalony bowiem udział różnych osób w tym czynie - nie tylko podejrzanego. Potrzeba prawidłowego zabezpieczenia postępowania uzasadnia zastosowanie dalszego aresztu tymczasowego wobec właściciela pokoju zagadek.

Decyzja Sądu Apelacyjnego w Szczecinie jest prawomocna.

Według prokuratury Miłosz S. organizował i prowadził pokój zagadek pomimo tego, że działalność była zarejestrowana na jego babcię. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli z gazem. Kontrola escape roomu wykazała wiele nieprawidłowości, nie było m.in. możliwości ewakuacji.

Miłoszowi S. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

cs/rż

Czytaj więcej

Posłuchaj

Janusz Jaromin, rzecznik sądu apelacyjnego